|
|
|
|
|
|
|
|
|
||| - MARYNARKA WOJENNA - OKRĘTY - STATKI - WRAKI - MARYNARKA HANDLOWA - |||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Francuski okręt podwodny ATALANTE topi jacht HIPPOCAMPE Niewiarygodny blamaż artylerzystów Marine nationale - Ostrzelanie kurortu pełnego turystów -
|
|
Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
Lipiec roku 1934: Francuski okręt podwodny ATALANTE podczas próbnego rejsu. Wszedł do służby 18 września 1934. Skreślony z listy floty 25 marca 1946. .
|
|
|
Akcja, która ośmieszyła francuską marynarkę wojenną.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
19 lipca 1936 r. amerykański dziennik "The Press Democrat" w artykule pt. "No gallic laughter heard" ironizował, że Francuzi ze względu na niski poziom wyszkolenia swoich sił zbrojnych powinni obawiać się konfliktu z Niemcami. W podobnie kpiącym duchu wypowiedziała się prasa w wielu krajach na całym świecie. Wiązało się to bezpośrednio ze zdumiewającym wydarzeniem, mającym miejsce dwa dni wcześ- niej w słynnym St. Tropez na Lazurowym Wybrzeżu, z nowoczesnym francuskim okrętem podwodnym ATALANTE w roli głównej.
-----St. Tropez, mała malownicza wioska rybacka, już w okresie międzywojennym zyskała sławę między- narodowego kurortu. Siłą rzeczy, budziła też snobistyczne zafascynowanie w Polsce, zwłaszcza w latach 30. Nic więc dziwnego, że prasa II RP zainteresowała się niezwykłym incydentem - chciałoby się rzec nieomal wojennomorskim - jaki rozegrał się na oczach licznych turystów na wodach zatoki, także noszącej nazwę Saint-Tropez. A wydarzyło się to 17 lipca 1936 r. w porcie zatłoczonym łodziami rybackimi i jach- tami bogatych turystów. Los sprawił, że stał tam wtedy również wspomniany okręt podwodny ATALANTE. Polska Agencja Telegraficzna (PAT), zawsze szczególnie obserwująca wydarzenia we Francji, depeszą z 18 lipca 1936 informowała z Paryża:
|
- "Wczoraj wieczorem w porcie Saint-Tropez wybuchł pożar na jachcie HIPPOCAMPE. Celem uniknięcia rozszerzenie się pożaru na inne statki, francuska łódź podwodna ATALANTE zdołała z wielkim trudem wyprowadzić płonący jacht poza molo, jednak wiatr spędził statek z powrotem do brzegu. Wówczas postanowiono, że lepiej jest płonący jacht zniszczyć i dano z łodzi podwodnej 15 wystrzałów armatnich, z których jedynie trzy trafiły do celu, reszta zaś na wybrzeże w pobliżu miejscowości Sainte-Maxime. Jeden z pocisków omal nie trafił w dach domu, którego wszyscy mieszkańcy schronili się do piwnic, inny pocisk zniszczył przewody elektryczne wysokiego napięcia, trzeci - wybuchł na plaży w odległości 100 m od tarasu kasyna, inne pociski trafiły w tor kolejowy w pobliżu szkoły, ale nie wybuchły, odłamki pocis- ków poczyniły poważne szkody w tartaku, straty materialne oceniają na ponad pół miliona franków. Na szczęście nie zanotowano żadnych ofiar ludzkich." -
|
|
-----W Polsce wiadomość o kanonadzie artyleryjskiej nad Zatoką St. Tropez odnotowały wprawdzie różne dzienniki, ale nie posunęły się do uszczypliwości pod adresem Marine nationale. Oczywiście, zadecydowały względy polityczne - nie wypadało naśmiewać się z francuskiej marynarki wojennej, z którą łączyła nas bliska współpraca.
-----Przeszukując zagraniczne doniesienia na temat chaotycznej strzelaniny, jaką urządził francuski okręt podwodny sobie, turystom oraz mieszkańcom St. Tropez i S-te Maxime, natrafiłem na parę sprze- cznych informacji. Przyczynę tego zamieszania w różnych relacjach znaleźć można w artykule pióra Gerar- da Rocchia, zamieszczonym w dzienniku "Nice-Matin" w lipcu roku 2017. Autor zwrócił uwagę, że "popis" artylerzystówz ATALANTE miał miejsce w środku kanikuły. Wielu dziennikarzy wykorzystało temat, aby pofantazjować na stronach swoich pism. Z natłoku różnych doniesień daje się jednak odtworzyć prawdziwy obraz tego,co stało się w Saint-Tropez.
|
|
|
|
Moment odholowywania jachtu HIPPOCAMPE od nabrzeża przez łódź wiosłową. - .
|
-----Motorowy jacht HIPPOCAMPE, stojący w St. Tropez przy nabrzeżu, był własnością chilijskiego mag- nata Baeza de la Quadro. Ciekawostką jest, że dawniej należał on do Leona Volterra, mera St. Tropez, właściciela paru paryskich teatrów (m.in. Casino de Paris, Lido, Olympia, Folies Bergčre) i zamku Volterra w Ramatuelle.
-----W bezpośredniej bliskości jachtu cumował okręt podwodny ATALANTE, który ledwie 1,5 roku temu wszedł do służby w Marine nationale. W dniu wydarzenia jeden z marynarzy krzątających się na jego po- kładzie poczuł swąd dymu o wyraźnie chemicznej nucie i wszczął alarm. Gdy okazało się, że dym wydoby- wa się z zamkniętej kabiny HIPPOCAMPE, wyważono prowadzące do niej drzwi. Wtedy ledwie tlące się obicia mebli i lakierowane wykładziny buchnęły płomieniami. Pożar błyskawicznie objął cały jacht i pojawiło się obawa, że przerzuci się na inne jednostki stojące w porcie. Gaśnice przyniesione przez marynarzy okazały się bezużyteczne. Dowódcę ATALANTE (nie udało mi się ustalić jego nazwiska) dodatkowo przeraziła wiadomość o sześciu beczkach benzyny na pokładzie HIPPOCAMPE. Ich ewentualna eksplozja zagrażała bezpieczeństwu okrętu podwodnego. Wydał więc rozkaz odholowania płonącego jachtu poza o- bręb portu.
-----Chaos zaczął gwałtownie narastać, ponieważ przy HIPPOCAMPE zjawili się liczni gapie, w tym dwie pewne siebie celebrytki, utrudniający akcję ratowniczą. Wystąpiły na dodatek nieoczekiwane trudności z odcumowaniem jachtu - stalowe liny cumownicze próbowano wpierw odciąć siekierami, aż wreszcie użyto palnika acetylenowego. Znalazła się grupa śmiałków ochotników, która podjęła się za pomocą łodzi wiosłowych odholować HIPPOCAMPE w głąb Zatoki Saint-Tropez, aby tam się spokojnie i bezpiecznie wypalił. Wydawało się już, że kryzys spowodowany pożarem minął, gdy jacht, płonąc coraz bardziej, zerwał się z lin holowniczych i spychany falami zaczął dryfować niczym brander w kierunku portu.
|
|
|
Pamiątkowe zdjęcie załogi ATALANTE. Widoczne działo 75 mm, które przyniosło okrętowi wątpliwą sławę. -
|
|
-----Dowódca ATALANTE zmuszony został do sięgnięcia po środek ostateczny. Dał rozkaz obsadzenia działa pokładowego i zniszczenia HIPPOCAMPE ogniem artyleryjskim. Zadanie zdawało się bardzo łat- we - cel bliski, jak na wyciągnięcie ręki, dobrzw widoczny, poruszany jedynie falami. Działo okrętu pod- wodnego oddało 15 wystrzałów. W zależności od źródła, w cel trafiły tylko 2 lub 3 pociski. Są też donie- sienia, że ani jeden strzał nie był celny i HIPPOCAMPE spokojnie wypalił się aż do linii wodnej.
-----Niecelne pociski albo wpadały do wód zatoki, albo spadały na leżące po jej drugiej stronie mias- teczko Sainte-Maxime, powodując panikę wśród ludności i straty materialne. Szczęściem w nieszczęściu okazało się, że okręt podwodny użył amunicji ćwiczebnej, pozbawionej materiału wybuchowego, wypeł- nionej piaskiem. Gdyby nie to, skutki tej żałosnej strzelaniny mogłyby być o wiele gorsze.
-----Efekt propagandowy omówionej akcji okazał się fatalny dla wizerunku marynarki francuskiej. Mini- marynarki zapowiedział poważne śledztwo, ale wyniku jego nie ujawniono opinii publicznej.
-----"The Miami Herald" w numerze z 19 lipca 1936 podsumował akcję ATALANTE ironicznymi słowami: "France was shell-shocked but victorious". A wszystko zaczęło się od tego, że na jachcie bogatego Chilijczyka awarii uległa kuchenka gazowa ... . -
|
|
Sainte-Maxime na Lazurowym Wybrzeżu, miejscowość ostrzelana ogniem działa kal. 75 mm 17 lipca 1936 przez okręt podwodny ATALANTE. Fotografia z połowy XX wieku. .
|
|
|
|
|
Wycinek z kalifornijskiego dziennika "The Post Press" na temat kanonady w St. Tropez.
|
|
|
BIBLIOGRAFIA SELEKTYWNA
Biuletyn Ogólny z dnia 18 lipca 1936 r. Polska Agencja Telegraficzna PAT. French navy shoots at blaze but hits city as ship burns. 1936. - The Post Press, July 19, 1936. "Naval battle" on the French Riviera. Yacht fire causes a missunderstanding. The wrong target. - Guardian, July 20, 1936. Płonący jacht zatopiony przez łódź podwodną.1936. - Polska Zbrojna, 19 lipca 1936. Płonący jacht zniszczony pociskami armatniemi. 1936. - Nowy Dziennik, 20 lipca 1936. Rocchia, Gerard. 2017. La Marine bombarde Sainte-Maxime. - Nice-Matin, 14 lipca 2017. Town shelled by submarine trying to hit yacht afire. 1936. - The Miami Herald, 19 July 1936. Un submarino dispara sobre el yate incendiado para hundirlo. 1936. - La Voz, nr 4843, 18 de julio de 1936.
.
|
|
____________________________________________________________________________________
Facta Nautica dr Piotr Mierzejewski od 2003 .
|
|
|