--------28 listopada 2001 roku w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni premier Leszek Miller, były marynarz okrętu podwodnego ORP BIELIK, położył symbolicznie stępkę pod prototyp korwety projektu 621/Gawron. Polegało to na przybiciu do fragmentu kadłuba pamiątkowej tabliczki. Po trzech latach budowy gotowe były jedynie fragmenty kadłuba.
---------Dostawcą blach okrętowych na kadłub korwety była Huta Częstochowa. Palenie blach na pierwsze sekcje rozpoczęło się we wrześniu 2002 roku.
---------Obecną wersję projektu zatwierdzono w 2006. Ma ona dysponować m.in. śmigłowcem wielozadaniowym. Do tej pory nie został jednak rozstrzygnięty konkurs na Zintegrowany System Walki (elektronika + uzbrojenie). Próby morskie jednostki planowane są na rok 2010. Do służby ma wejść w 2012. Mało kto jednak w to wierzy... Ze względu na wielkie koszty budowy i ciągły brak pieniędzy na ukończenie jej, nazywa się ją złośliwie korwetą bez dna. Początkowo planowano budowę siedmiu korwet tego typu, lecz po ostrych cięciach budżetowych w planach pozostała tylko ta jedna.
---------Tygodnik NIE we wrześniu 2008 roku pisał: "Korweta o kryptonimie "Gawron" ma poród kleszczowy - rozpoczęto ją w roku 2001, a kadłub jeszcze nie jest zmontowany. W tym roku wydamy na nią 50 mln zł. Przy tym tempie budowa rozciągnie się na ponad 20 lat, a "zabawka" ma kosztować co najmniej 1,2 mld zł". I zadaje pytanie: "Jaki jest więc sens tworzenia jednostki muzealnej?"
---------Parę lat temu pojawił się pomysł wśród oficerów marynarki wojennej, aby korwetę tę nazwać ORP WARSZAWA.
|