|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|||| - MARYNARKA HANDLOWA - STATKI - OKRĘTY - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - ||||
|
|
|
|
|
|
Strony Wojciecha M. Wachniewskiego
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
SMS BLÜCHER (1909-1915) - Ostatnia bitwa "Marszałka Naprzód" -
|
|
|
|
Wojciech M. Wachniewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Stalowy "Marszałek Naprzód".
|
|
|
|
|
|
|
|
SMS BLÜCHER - ostatni krążownik pancerny, jaki zbudowano dla Cesarskiej Marynarki Niemiec - był najbardziej okazałym z okrętów, jakie dotąd nosiły imię "Marszałka Naprzód".
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Podczas I wojny światowej, w początkach stycznia 1915 roku, dowództwo niemieckich sił morskich dowiedziało się o działaniach rozpoznawczych, prowadzonych przez siły brytyjskie w rejonie ławicy Dogger. Początkowo adm. von Ingenohl odniósł się raczej niechętnie do planu zaatakowania owych sił, ponieważ I Grupa Rozpoznawcza była czasowo osłabiona brakiem "weterana" tej formacji, SMS VON DER TANN, przechodzącego okresowy przegląd w jednej z stoczni. Kontradm. Richard Eckermann - Szef Sztabu Floty Oceanicznej - nalegał, aby akcję przeprowadzić, i w końcu o tyle dopiął swego, że jego zwierzchnik zgodził się i polecił kontradm. Hipperowi wyruszyć do akcji w kierunku ławicy.
23. stycznia kontradm. Hipper opuścił na swoim SEYDLITZU bazę, prowadząc za sobą MOLTKEGO, DERFFLINGERA i BLÜCHERA. Wraz z tymi okrętami w morze wyszły lekkie krążowniki GRAUDENZ, ROSTOCK, STRALSUND i KOLBERG i 19 torpedowców z V Flotylli oraz II i XVIII Półflotylli. SMS GRAUDENZ i SMS STRALSUND operowały w straży przedniej zespołu kontradm. Hippera, a SMS KOLBERG and SMS ROSTOCK działały odpowiednio na prawym i lewym skrzydle. Każdemu krążownikowi lekkiemu przydzielono po półflotylli torpedowców.
|
|
|
|
|
|
Jak poprzednio, tak i teraz swoją rolę w wydarzeniach mieli odegrać brytyjscy łamacze kodów - specjaliści od przechwytywania i odczytywania korespondencji radiowej. Pokój 40 nie znał planów Niemców zbyt dokładnie, wiedziano tam jednak o tym, że kontradm. Hipper wyruszył do jakiejś akcji na wodach ławicy Dogger. Brytyjczycy postanowili, że 24. stycznia o godz. 8.00 rano czasu Greenwich 1. Eskadra Krążowników kontradm. Beatty'ego, 2. Eskadra Krążowników Liniowych kontradm. G. Moore'a i 2. Eskadra Krążowników Lekkich komodora W. Goodenougha spotkają się w punkcie odległym o ok. 30 Mm od ławicy Dogger z Siłami Harwich komodora R. Tyrwhitta.
|
|
|
|
|
|
|
Niemiecki krążownik pancerny SMS BLUCHER. .
|
|
|
|
|
|
O 8:14 obserwatorzy na SMS KOLBERG dostrzegli lekki brytyjski krążownik AURORA i kilka niszczycieli z Sił Harwich. Na AURORZE włączono reflektor bojowy. Okręt niemiecki otworzył ogień, uzyskując dwa trafienia w AURORĘ. Ta ostatnia przyjęła walkę i zrewanżowała się przeciwnikowi również dwoma trafieniami. Kontradm. Hipper natychmiast ruszył ze swymi siłami w kierunku boju mniejszych okrętów. Niemal w tym samym momencie obserwatorzy na STRALSUNDZIE dostrzegli kłęby dymu na północny zachód od swego okrętu i rozpoznali szereg wielkich jednostek brytyjskich, płynących w stronę okrętów Hippera. Kontradmirał niemiecki później zanotował: .
|
Obecność tak wielkich sił nieprzyjaciela wskazywała na możliwość operowania w pobliżu innych zespołów floty brytyjskiej, tym bardziej, że nasi radiotelegrafiści przechwytywali korespondencję radiową wroga, z której wynikąło, iż do miejsca akcji zbliża się 2. Eskadra Krążowników Liniowych [...] O obecności nieprzyjaciela meldowano również z pokładu płynącego na końcu szyku BLÜCHERA; okręt ten otworzył ogień ze swych dział do lekkiego krążownika i kilku niszczycieli wroga, nadpływających od rufy [...] Przy wietrze wiejącym generalnie z ENE, krążowniki liniowe mego zespołu znalazły się od razu w niekorzystnej pozycji - na podwietrznej. .
|
|
Fotografia SMS BLÜCHER zamieszczona przez angielski dziennik "The Evening Telegraph and Post" w numerze z dnia 25 stycznia 1919 roku. .
|
|
|
|
|
|
Kontradm. Hipper nakazał swemu zespołowi zwrot na południe, by ujść; prędkość formacji niemieckiej ograniczona była do 23 w; była to maksymalna w tym czasie prędkość "Blüchera". Zespół brytyjski pędził z prędkością 27 w; ścigające okręty bez trudu dopadły uciekających Niemców. O 9.52 HMS LION otworzył z odległości ponad dziewięciu Mm (tj. ok. osiemnastu kilometrów) ogień ze swych dział do uciekającego co sił w maszynach BLÜCHERA; wkrótce po "Lwie" weszły do akcji także PRINCESS ROYAL i "Tygrys". Pierwsze trafienie w okręt niemiecki zanotowano na pokładach "brytyjczyków" krótko po 10:00. Wkrótce potem odezwały się działa na pokładach okrętów kontradm. Hippera. Artylerzyści niemieccy celowali głównie do flagowego "Lwa", odległego w tym czasie o ponad osiem Mm. Około 10:30 HMS LION został trafiony ciężkim granatem w kadłub na linii wodnej; wybuchający niemiecki granat wyrwał sporą dziurę w burcie brytyjskiego flagowca, powodując zalanie jednej z zasobni węglowych krążownika. Mniej więcej w tym samym czasie poszczęściło się artylerzystom BLÜCHERA: jeden z ich 210-milimetrowych pocisków uderzył w przednią wieżę "brytyjczyka". Tu szczęście się skończyło, bowiem pocisk niemiecki nie przebił grubego pancerza; tym niemniej zdrowo potrząsnął wieżą "Lwa", czasowo wytrącając z akcji lewe z jej dwóch dział. O wpół do jedenastej SMS BLÜCHER znalazł się w zasięgu dział głównej artylerii czwartego okrętu w linii Beatty'ego, HMS NEW ZEALAND; ten ostatni otworzył ogień. W ciągu pięciu minut dystans między walczącymi zmniejszył się do niemal dziewięciu Mm; teraz juz cały zespół niemiecki znalazł się w zasięgu dział okrętów brytyjskich. Kontradm. Beatty rozkazał swoim ludziom na okrętach przystąpić do akcji.
|
|
|
|
|
|
|
SMS BLÜCHER zdewastowany ogniem brytyjskich okrętów zaczyna tonąć przechylając się na lewą burtę. Źródło: "Daily Mail" via "The Sphere" z 27 lutego 1915 r. .
|
|
|
W ciągu niewielu minut SMS BLÜCHER, ostrzeliwany ciężkimi granatami brytyjskimi, zmienił się w niemal kompletny wrak. Tymczasem trzy niemieckie krążowniki liniowe - SEYDLITZ, DERFFLINGER i MOLTKE - wzięły na cel brytyjski flagowiec, czyli "Lwa". Celne pociski z dział okrętów Hippera "odstawiły" dwa z trzech generatorów prądu "brytyjczyka", na LIONIE musiano też zalać lewoburtową maszynownię. O 11.48 w rejonie akcji pojawił się HMS INDOMITABLE (jedna z dwóch "siostrzyc" słynnego INVICIBLE'a); kontradm. Beatty polecił dowódcy tego okrętu wykończyć rozbitego już wcześniej i płonącego BLUCHERA..
|
|
|
|
|
|
|
|
Załoga zgromadzona na burcie przewracającego się do góry dnem SMS BLÜCHER. Źródło: "Daily Mail" via "The Sphere" z 27 lutego 1915 r. .
|
|
|
Bitwa w rejonie ławicy Dogger w chwili tonięcia SMS BLÜCHER. Źródło: "Daily Mail" via "The Sphere" z 27 lutego 1915 r. .
|
|
Jeden z uratowanych z "niemca" rozbitków wspominał później:
Pociski ... wchodziły w kadłub bez przeszkód. Zaczął płonąć węgiel w bunkrach, a że zasobnie były w połowie puste, ogień buzował, jak w piecu. Jeden z pocisków zapalił olej w siłowni... Straszliwie sprężone po eksplozji w ograniczonej przestrzeni powietrze wydostawało się z rykiem na zewnątrz, torując sobie drogę przez wszelkie nieszczelności kadłuba i brutalnie rzucało po całej maszynowni ludźmi z jej obsługi. .
|
|
Załoga zgromadzona na burcie przewracającego się do góry dnem SMS BLÜCHER. Źródło: "Daily Mail" via "The Sphere" z 27 lutego 1915 r. .
|
|
|
Tymczasem Brytyjczycy przerwali ostrzał; dowództwo ich zespołu otrzymało meldunek radiowy o U-Bootach czatujących jakoby nieopodal na obfite łupy. Kontradm. Beatty szybko zareagował, co pozwoliło uciekającym co sił w maszynach Niemcom jeszcze bardziej oddalić się od pościgu. Na dobitek w siłowni poharatanego "Lwa" wysiadł ostatni generator prądu; szybkość dumnego okrętu spadła do marnych 15 węzłów. Na pomoście admiralskim ledwie wlokącego się LIONA Beatty, wciąż dowodzący brytyjskim zespołem, wydał rozkaz dowódcom swoich okrętów zatakować ostatnie jednostki wroga. Błędnie zapewne odczytany sygnał z flagowca wprowadził chaos w brytyjskie szyki: niemal wszystkie okręty rzuciły się na dogorywającego BLÜCHERA.
Załoga stalowego "Marszałka" walczyła do upadłego. Odparto po kolei dwa ataki brytyjskich krążowników lekkich i niszczycieli.
Flagowiec brytyjskiej 1. Eskadry Krążowników Lekkich, HMS AURORA, zaatakował BLÜCHERA torpedami, uzyskując dwa trafienia. Niemal cała artyleria niemieckiego krążownika już wtedy milczała. Brytyjczycy z najbliższej odległości wystrzelili w stronę niemieckiego okrętu kolejne torpedy. O godzinie 13.13 SMS BLÜCHER przewrócił się do góry stępką. Ogółem krążownik został w całej akcji trafiony niemal setką ciężkich pocisków i co najmniej kilkoma torpedami.
W stronę tonącego okrętu ruszyły niszczyciele brytyjskie, by podnieść z wody pływających w niej rozbitków. W akcji ratunkowej Brytyjczykom przeszkodzili... lotnicy Kajzera, a ściślej - załoga sterowca L5. Wspomniani lotnicy wzięli tonącego BLÜCHERA za "brytyjczyka" i rzucili się ze swymi bombami na ratujących. Niszczyciele chcąc nie chcąc odpłynęły.
Dane o stratach załogi BLÜCHERA są rozbieżne. Źródła niemieckie wymieniają od 747 do 792 oficerów, podoficerów i marynarzy poległych. Według źródeł brytyjskich na okręcie znajdowało się co najmniej 1200 osób załogi, z których zdołano uratować ledwie 234 ludzi. Wśród uratowanych znalazł się też ostatni dowódca BLÜCHERA, kmdr Erdmann, który później, w brytyjskiej niewoli, zmarł na zapalenie płuc. Oprócz niego w niewoli zmarło dwudziestu innych członków załogi okrętu.
Poświęcenie BLÜCHERA pozwoliło ujść przed zagładą trzem pozostałym okrętom niemieckim - SEYDLITZOWI, MOLTKEMU, DERLFLIGEROWI. Kontradmirał Hipper zamierzał początkowo ruszyć swymi siłami na odsiecz rozstrzeliwanemu BLÜCHEROWI, lecz jego własny flagowiec odniósł w akcji tak poważne uszkodzenia, że niemiecki dowódca zaniechał odsieczy, decydując się na odejście z resztą swych sił do bazy.
Odejście powiodło się. W chwili, gdy kontradm. Beatty, przesiadłszy się z pogruchotanego LIONA na HMS PRINCESS ROYAL, objął na powrót dowodzenie zespołem brytyjskim - krążowniki Hippera były już zbyt daleko, by nawet tak szybkie okręty, jak brytyjskie "Wielkie Koty" mogły je dogonić.
W Niemczech tymczasem Wilhelm II, na wieść o zatopieniu przez Brytyjczyków BLÜCHERA i bardzo ciężkim uszkodzeniu SEYDLITZA - wpadł we wściekłość i (czasowo) zakazał wielkim jednostkom jądra swej floty wychodzenia w morze. Poleciały też dwie głowy - usuniętego ze stanowiska kontradm. Eckermanna i zmuszonego do rezygnacji adm. Ingenohla. Miejsce tego ostatniego zajął adm. Hugo von Pohl.
|
_________________________________________________
|
|
SMS BLÜCHER według B. Weyera "Taschenbuch der Kriegsflotten" (XV. Jahrgang1914). .
|
|
|
O okręcie
Zaprojektowano go, jako swego rodzaju niemiecką odpowiedź na pierwsze krążowniki liniowe świata (brytyjskie okręty typu INVICIBLE). W tym charakterze nie sprawdził się - bardzo skądinąd sprawni szpiedzy Kajzera Wilhelma nie wykradli Brytyjczykom wszystkich tajemnic i okręt niemiecki okazał się znacznie słabszy od jednostek, przeciw którym w założeniach admirałów Wilhelma miał stanąć.
W Niemczech nazywano krążowniki pancerne "wielkimi". Przewidywano dla nich przede wszystkim zadania rozpoznawcze.
Pierwszy z niemieckich krążowników pancernych - nazwany, co ciekawe, imieniem FÜRST BISMARCK - wyposażany był pośpiesznie w celu umożliwienia jak najszybszego użycia nowego okrętu w akcji przeciw "Bokserom" w Chinach w 1900 roku. Kolejne okręty, z wyjątkiem dwóch bliźniaczych jednostek typu SCHARNHORST, służyły w siłach rozpoznawczych KM.
W maju 1906 roku w Berlinie Reichstag zaaprobował budowę m. in. przyszłego BLUCHERA (i dwóch pierwszych "drednotów" KM typu NASSAU), przeznaczając środki finansowe na ten cel. Nowy okręt był z założenia sporo silniejszy od wcześniejszych niemieckich krążowników pancernych, lecz fakt ten postanowiono w pewien sposób ukryć, zaliczając go właśnie do tej klasy.
Planowaną jednostkę oznaczono, jako "Kreuzer E". Na projekt okrętu wpływ miała konieczność sprostania w przyszłym boju nowym okrętom, budowanym w owym czasie w Wielkiej Brytanii. W niemieckich kręgach wojennomorskich oczekiwano, że nowe jednostki brytyjskie uzbrojone zostaną w około ośmiu dział kalibru 9,2" (234 mm); niemiecka "odpowiedź" miała otrzymać dwanaście dział kalibru 210 mm (8,3"), rozmieszczonych w sześciu wieżach podwójnych. Nowy okręt znacznie przewyższył pod tym względem wspomniane wcześniej krążowniki typu SCHARNHORST.
W tydzień po podjęciu kluczowej decyzji o budowie BLÜCHERA attache morski ambasady Cesarstwa Niemiec w Londynie otrzymał najważniejsze dane o nowych okrętach, budowanych w stoczniach brytyjskich i znanych, jako typ INVINCIBLE. Okazało się, że dla jednostek tych przewidziano potężne uzbrojenie główne w postaci ośmiu dział dwunastocalowych tego samego typu, jak te używane na pancernikach. Niebawem stało się jasne, że oto pojawia się zupełnie nowa jakość wśród wielkich okrętów bojowych, do której z czasem przylgną określenia "battlecruiser" i "Schlachtkreuzer" (u nas - "krążownik liniowy"). Kiedy poznano najważniejsze szczegóły charakterystyki okrętów typu "Invincible" - SMS BLÜCHER znajdował się już w budowie. Ewentualne zmiany w realizowanym projekcie nie wchodziły już w rachubę, m. in. wskutek prozaicznego braku środków finansowych.
W ten sposób SMS BLÜCHER, jeszcze zanim przystąpiono do jego budowy, stał się okrętem przestarzałym moralnie, ale na szczęście trwała już w Niemczech budowa jednostek większych i silniejszych. Pierwsza z nich (krążownik liniowy VON DER TANN) - zamówiona została w roku 1907. Budowa BLÜCHERA kosztowała Drugą Rzeszę z górą 28 i pół miliona marek w złocie. Okręt zwodowano 11. kwietnia 1908 roku, a 1. października 1909 roku gotowy krążownik przekazano do służby we flocie. Pierwszym dowódcą okrętu został kmdr baron von Roessing.
|
|
SMS BLÜCHER na fotografii zamieszczonej w dzienniku "Liverpool Echo" z dnia 25 stycznia 1915 r.
|
|
Śródokręcie SMS BLÜCHER na zdjęciu opublikowanym przez tygodnik "The Sphere" w roku 1909.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Opublikowano 5 stycznia 2019 roku
|
______________________________________________________________________________________
|
|
- FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski od 2003
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|