|
|
|
|
|
|
|
STATKI i OKRĘTY
|
INTERNETOWY MAGAZYN NAUTOLOGICZNY
|
|
|
|
|
|
|
MARYNARKA WOJENNA | MORZE | STATKI | OKRĘTY | WRAKI | MARYNARKA HANDLOWA
|
|
|
|
|
|
|
Statki pasażerskie
|
|
|
|
ESTONIA
|
|
s/s ESTONIA ex KONG GUDRØD II wojna światowa - Dramat polskich uchodżców wojskowych w 1939 roku Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Statek pasażerski s/s ESTONIA, pływający na regularnej linii Tallinn-Sztokholm w latach 1936-1940. Zbudowany w 1910 jako KONG GUDRØD dla Nordenfjeldske Dampskibsselskap w Trondheim przez Trondheim Mekaniske Verksted w Trondheim (nr bud. 143). Pojemność: 1114 BRT i 654 NRT. Nośność: ok. 1000 DWT. Prędkość: 12,5 w. Wymiary: 69,2 x 9,4 x 6,65 m. Napęd: 3-cylindrowa maszyna parowa potrójnej ekspansji, 132 NHP. Liczba pasażerów: 242 w kabinach 1, II i III klasy, 100 pokładowych.
|
|
Po napaści ZSRR na Finlandię (3 .11.1939 r.) żegluga na Bałtyku stała się bardzo niebezpieczna. Przekonali się o tym uchodźcy z okupowanej Polski ...
|
|
|
|
|
|
--------Od roku 1936 stałe połączenie pasażerskie dwa razy w tygodniu na trasie Tallinn-Sztokholm utrzymywał niewielki estoński parowiec ESTONIA (1114 BRT), zbudowany w roku 1910 w Trondheim (Norwegia) jako KONG GUDRØD. Statek ten, odkupiony przez Pärnu Laeva AS z Pärnu (Estonia) od Det Nordenfjeldske Dampskibsselskab z Trondheim, nie zaprzestał regularnych rejsów w grudniu 1939 roku, mimo wybuchu wojny radziecko-fińskiej. Żegluga na Bałtyku w tym czasie stała się bardzo niebezpieczna, gdyż radzieckie okręty podwodne atakowały statki płynące pod banderami państw neutralnych, nie wyłączając Niemiec, wówczas jeszcze bardzo zaprzyjaźnionych z ZSRR. Najpoważniejszymi incydentami, spowodowanymi przez radzieckie siły podwodne było zatopienie niemieckiego s/s BOLLHEIM i estońskiego s/s KASARI.
|
|
|
Statek pasażerski s/s ESTONIA w Rejestrze Lloyda (1935-36).
|
|
---------W sobotę 9 grudnia 1939 roku o godzinie 16.00 ESTONIA jak każdej soboty odeszła od nabrzeża tallińskiego portu. Ze wstępnych informacji armatora wynikało, że podróż do Sztokholmu na jej pokładzie odbywało 186 pasażerów, w znacznej części uciekinierów z Polski, głównie Żydów. Ponadto statek przewoził także 221 ton żywności (mięso, kurczaki, ryby) dla szwedzkiego odbiorcy oraz 247 przesyłek pocztowych. Zgodnie z planem oczekiwano przybycia parowca w niedzielę 10 grudnia około południa, lecz on do stolicy Szwecji w ogóle nie dotarł. Szczególnie niepokojące było to, że nie udało się ze statkiem nawiązać łączności, mimo iż oprócz radiostacji wyposażony był w liczne telefony, będące w dyspozycji pasażerów. Gdy następnego dnia ESTONIA również nie pojawiła się w Sztokholmie, stało się oczywiste, że coś złego musiało się jej przytrafić. Niemal powszechnie przypuszczano, że padła ofiarą radzieckiego okrętu podwodnego, ale podejrzewano także porwanie, zwłaszcza przez Niemców (vide brytyjskie dzienniki "Western Daily Press" i "Dundee Courier" w numerach z 12 grudnia). Zaskoczeniem stała się z kolei informacja, jakoby u wybrzeży Gotlandii widziano ESTONIĘ płynącą samotnie na południe, a więc w kierunku przeciwnym, niż powinna podążać.
---------Zagadka wyjaśniła się dopiero 11 grudnia wieczorem, gdy ambasada estońska w Berlinie otrzymała krótki telegram, że rzekomo zaginiony statek doprowadzony został przez Niemców do Świnoujścia. Rząd estoński natychmiast zażądał wyjaśnień i uwolnienia statku. Pierwsze informacje o zatrzymaniu statku przez Niemców podały gazety estońskie i krajów skandynawskich 12 grudnia, a nazajutrz powtórzyły ją dzienniki po obu stronach oceanu. Początkowo doniesienia mówiły o doprowadzeniu ESTONII do Kłajpedy (wówczas Memel), a nie do Świnoujścia. Stało się tak za sprawą depeszy wysłanej z błędną informacją z Tallinna do Helsinek. Prasa zwracała uwagę, iż wśród pasażerów parowca byli polscy oficerowie, niewątpliwie zamierzający się przedostać do Wielkiej Brytanii i Francji w celu kontynuowania walki z III Rzeszą. Pisał o tym m.in. "The New York Times" w numerze z 13 grudnia (wycinek poniżej). Co ciekawe, już nie wymieniano polskich Żydów jako pasażerów podczas feralnego rejsu.
|
|
|
|
|
|
Artykuł z estońskiej gazety "Wirumaa Teataja" z 13.12.1939 o zatrzymaniu statku ESTONIA i grupy Polaków, a także tekst o zamknięciu estońskiej ambasady w Warszawie. Powiększ kliknięciem.
|
Informacja o zatrzymaniu przez Niemców s/s ESTONIA z polskimi uchodźcami. "The New York Times", 13.12.1939 r.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
--------Prasa III Rzeszy o zaistniałym wydarzeniu zawiadomiła niemieckich czytelników dopiero tydzień po zatrzymaniu statku. 16 grudnia, wychodząca wówczas rano i wieczorem gazeta "Der Angriff", założona przed laty przez samego Josepha Goebbelsa, zajęła się losami statku. Według niej ESTONIĘ w drodze do Sztokholmu zatrzymał niemiecki okręt wojenny i doprowadził do Memel (!). Na pokładzie statku miało znajdować się 110 Polaków, w tym wielu wyższych oficerów. Wszyscy oni zostali natychmiast internowani. Nazwy jednostki Kriegsmarine, która dokonała zatrzymania nie podano, dopiero później wyjaśniło się, że był nią pomocniczy stawiacz min TANNENBERG, dawny statek pasażerski o tej samej nazwie (5504 BRT, 20 węzłów).
|
|
|
Maj roku 1939: s/s ESTONIA podchodzi do nabrzeża, witana przez grupkę oczekujących. Fragment kadru filmu z roku 1939.
|
|
--------Dalsze losy Polaków uprowadzonych do III Rzeszy na ESTONII można rekonstruować na podstawie literatury wspomnieniowej. Warto zacytować obszerny fragment relacji Zygmunta Mahrburga:
|
---------"7 grudnia 1939 roku grupa około 90 Polaków opuściła Kowno, udając się pociągiem do Tallina. Rano dojechaliśmy na miejsce, a po południu zaokrętowaliśmy się na niewielki statek ESTONIA, który utrzymywał regularną komunikację ze Sztokholmem. Zadawało się, że otwiera się droga do wolności.Tymczasem nad ranem 9 grudnia stanęły maszyny. ESTONIĘ oświetlono reflektorami i do naszego statku dobiła motorówka Kriegsmarine. Uzbrojeni marynarze i żandarmi zajęli bojowe stanowiska. Rozkazano estońskiej załodze zmienić kurs i płynąć na zachód do Świnoujścia. Rozważaliśmy możliwość opanowania statku i dopłynięcia do Szwecji, załoga estońska jednak nie chciała o tym słyszeć. Szanse powodzenia były żadne, bowiem Bałtyk był szczelnie kontrolowany przez niemiecką marynarkę."
---------"Pod koniec drugiego dnia rejsu po burzliwym Bałtyku, wpłynęliśmy do wojennego portu Swineminde [taka pisownia w oryginalnym tekście, PM]. Na pokład weszli funkcjonariusze Gestapo. Brutalnie i bezwzględnie zaczęli nas przesłuchiwać. Gestapowcy mówili, że wiadomo im, iż chcieliśmy jechać do Wojska Polskiego. „Teraz nie zobaczycie ani wojska, ani swoich rodzin” oświadczyli. W naszej grupie sporo było oficerów zawodowych w cywilu. Byli także lekarze, inżynierowie, adwokaci, studenci."
---------"Ze Świnoujścia wieczorem przewieziono nas do Stargardu Szczecińskiego. Pierwszą noc spędziliśmy pod namiotami, drugiego dnia przewieziono nas do Gross Born k. Piły. Wpakowano nas do baraku,z którego nie wolno było wychodzić, co najwyżej tylko pod eskortą do latryny lub po chochlę brukwiowej zupy. Byliśmy bardzo głodni. Po przesłuchaniach przez prokuratora marynarki wojennej oznajmiono, że każdy musi być sprawdzony przez Gestapo, czy nie należał do organizacji wrogich III Rzeszy, a potem ewentualnie będziemy mogli być zwolnieni do okupowanego kraju. Nie nastąpiło to jednak tak szybko, jak moglibyśmy przypuszczać..."
--------"W pierwszej połowie maja 1940 roku rozpoczęła się kampania francuska. Do obozu zaczęli napływać francuscy jeńcy, zadowoleni, że „ich wojna” już się skończyła. Reżim w stosunku do nas zelżał i mogliśmy otrzymywać paczki. W końcu maja przewieziono nas do Warszawy, ale nie wypuszczono na wolność, lecz umieszczono na Pawiaku. Gestapowskie więzienie było miejscem grozy i terroru. W tym okresie z Pawiaka wywożono do Palmir. Gdy Francja skapitulowała 23 czerwca 1940 wypuszczono nas wolno na ulicę Dzielną. Bóg nas miał w swojej opiece ...".
--------Wątpliwe jednak, aby losy wszystkich zatrzymanych potoczyły się jednakowo. Wiadomo skądinąd, że Feliks Widy- Wirski wyszedł z Pawiaka już 8 czerwca 1940 r., zaś Stanisław Jankowski "Agaton", również ujęty na ESTONII, napisał o towarzyszach niedoli: "Na pełnym morzu Niemcy zatrzymali statek i zabrali 75 pasażerów polskich. Na pięć lat do obozu jeńców".
|
|
|
Pasażerowie stłoczeni na pokładzie parowca s/s ESTONIA. Kadr z filmu wykonanego w roku 1939.
|
---------Akcja niemiecka przeciwko polskim uchodźcom nie była dziełem przypadku, na co wskazują słowa "Agatona":
-------- "Przed biurem linii okrętowej ESTONIA, jedynej linii utrzymującej regularne połączenie na trasie Tallin- Sztokholm, stanąłem przerażony. Obok szyldu linii okrętowej wisiała duża czerwona tablica z hitlerowskim „Hakenkreuzem”. Dyrektor linii okrętowej był jednocześnie konsulem niemieckim w Tallinie." Ta informacja zdaje się wszystko tłumaczyć. Rejs statku, planowany na 9 i 10 grudnia, był już kolejnym z polskimi oficerami na pokładzie. Pierwsze miały miejsce w październiku, ostatni udany rozpoczął się 3 grudnia, z tym tylko, że ESTONIA dotąd zabierała najwyżej kilku oficerów. Sens takiego postępowania "Agaton" skomentował następująco:
---------"Schodząc z pokładu s/s ESTONIA w porcie Sztokholmu, zrozumiałem i doceniłem w pełni przezorność litewskiego pułkownika, który naszą ośmioosobową ekipę wyekspediował z Kowna na raty. Brawo, panie pułkowniku! Dla czterech Polaków nie opłacało się Niemcom zatrzymywać neutralnego – bądź co bądź – statku."
|
|
Stara pocztówka, przedstawiająca ESTONIĘ w czasach, gdy pływała pod norweską banderą jako KONG GUDRØD.
|
|
|
S/s ESTONIA jeszcze pod norweską banderą jako s/s KONG GUDRØD. Fotografia: Anders Beer Wilse.
|
|
|
|
--------ESTONIA wróciła do Tallina w pierwszych dniach stycznia 1940 r. i kontynuowała obsługę linii pasażerskiej do Sztokholmu. Kres tym rejsom na pewien czas położyła dopiero aneksja Estonii przez ZSRR, co nastąpiło latem 1940 roku. Statek uległ nacjonalizacji, lecz pod banderą ZSRR zachował swoją dotychczasową nazwę.
--------Napaść III Rzeszy na ZSRR (22 czerwca 1941 r.) odegrała ogromną rolę w dziejach parowca. Już w pierwszych godzinach wojny statek został przechwycony przez Kriegsmarine podczas podróży z Rygi do Sztokholmu. Dokonały tego dwa kutry torpedowe, a mianowice S 27 i S 28. Opanowana przez Niemców ESTONIA 23 czerwca weszła do Turku, gdzie od następnego dnia zaczęła pełnić rolę okrętu koszarowego 1. flotylli S-bootów (1. Schnellbootflottille). Z czasem statek przeszedł na południowy Bałtyk, do Świnoujścia, gdzie nadal jako koszarka służył kutrom torpedowym, początkowo 5. flotylli (5. Schnellbootflottille), a później 7. flotylli (7. Schnellbootflottille), aż wreszcie oddano go do użytku szkołom przeciwlotniczym marynarki (Flakschule I, Flakchule IV). Końcowy okres wojny ESTONIA spędziła w Hamburgu, aby ostatecznie w maju 1945 roku zatonąć w Kilonii po alianckim nalocie lotniczym. Kilka lat później wrak podniesiono, gruntownie przebudowano i wprowadzono do eksploatacji pod nazwą VOLKER WAAP. Podczas ponownej przebudowy w latach 1954-1956 otrzymał silnik wysokoprężny i służył jako MÖNKEDAMM , statek do transportu samochodów.
|
|
|
Niemiecki m/s MÖNKEDAMM (armator: Reederei S. Stein, Hamburg) - jedno powojennych wcieleń s/s ESTONIA.
|
|
M/s MÖNKEDAMM pływał później jeszcze jako niemiecki OVERBECK (od 1963), belgijski BOOM (od 1967), grecki EFTYCHIA (od 1968) i PHAEDRA (od 1970). Los ostateczny statku nieznany (trafił na Filipiny?). Wykreślony z Rejestru Lloyda w 1997.
|
|
________________________________________________________________________ BIBLIOGRAFIA: Dorgeist, T. 2005. Estonia - http://warsailors.com (dostęp 15.01.2015). Jankowski, S. "Agaton". 1984. Z fałszywym ausweisem w prawdziwej Warszawie. Wspomnienia 1939-1946.- Państwowy Instyut Wydawniczy, Warszawa, Wyd. II. Mahrburg, Z. 2005. -Rejs przez Bałtyk - Fundacja Moje Wojnne Dzieciństwo. Pertek, J. 1972. Pod obcymi banderami. - Wydawnictwo Poznańskie, Wyd. II. Widy-Wirski, F. 1974. - Szlakiem wyzwolenia. Z historii wojskowej organizacji konspiracyjnej KPN (Kadra Polski Niepodległej) 1940-1944. - Relacja, ZG ZBOWiD, Warszawa. Włostowska, E. 2011. Prof. dr Feliks Widy-Wirski. - Forum Bibl. Med. 2011 R. 4 nr 2 (8).
|
|
Opublikowano 15 stycznia 2015 r.
|
|
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
- FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|