|
|
|
|
|
|
|
STATKI i OKRĘTY
|
INTERNETOWY MAGAZYN NAUTOLOGICZNY
|
|
|
|
|
|
|
MARYNARKA WOJENNA | MORZE | STATKI | OKRĘTY | WRAKI | MARYNARKA HANDLOWA
|
|
|
|
|
|
|
Statki pasażerskie
|
|
|
|
ESTONIA
|
|
s/s KASSARI - Wojna radziecko-fińska 1939/40 - Estońska ofiara zbrodniczego ataku - Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Estoński statek pasażerski s/s KASSARI jeszcze pod banderą fińską jako EBBA MUNCK. Statek zbudowany w roku 1888 w fińskiej stoczni Crichton & Co. w Turku. Pojemność: 379 BRT i 198 NRT. Prędkość: 11 węzłów. Wymiary: 38,8 x 6,68 x 3,2 m. Napęd: Maszyna parowa potrójnej ekspansji. Pierwotnie zabierał 52 pasażerów kabinowych. Podczas I wojny światowej przejęty przez rosyjską Flotę Bałtycką i służył jako KOMET, okręt-baza trałowców.
|
|
Po napaści Związku Radzieckiego na Finlandię (30 listopada 1939 r.) zaczęły się ataki na statki neutralnych bander, dokonywane przez nierozpoznane okręty podwodne. Jedną z ich ofiar stał się estoński KASSARI.
|
|
|
|
|
|
---------10 grudnia 1939 roku niewielki estoński statek pasażerski s/s KASSARI około godziny 14.00 wyruszył ze szwedzkiego portu Sundsvall nad Zatoką Botnicką. Jednostka, na pokładzie której znajdowała się tylko 10-osobowa załoga (w tym jedna kobieta) wracała do Tallinna, który był jej portem macierzystym. Gdy nocą z 9 na 10 grudnia statek znalazł się w rejonie wyspy Utö, odebrano na nim sygnały świetlne nakazujące natychmiastowe zatrzymanie się. Była wtedy godzina 03.50, stan morza 3-4, wiatr 3, niebo jasne, widoczność dobra, 4 stopnie mrozu. Wyrwany ze snu kapitan statku Alfred Sergo polecił natychmiast zastopować maszynę i zasygnalizować wykonanie polecenia. Z pokładu KASSARI widziano bardzo dobrze okręt podwodny, krążący wokół statku. Estońscy marynarze zaczęli wykrzykiwać w jego stronę nazwę statku, gdy niespodziewanie padły pierwsze strzały. Najpierw poszła seria z karabinu maszynowego, zaraz potem odezwało się działo pokładowe. Gdy jeden z pierwszych pocisków roztrzaskał łódź na prawej burcie KASSARI, kapitan zarządził opuszczenie szalupy z lewej burty i ewakuację całej załogi. Sam jeszcze próbował ratować dziennik okrętowy i inne dokumenty, lecz odłamki pocisku demolującego pomost nawigacyjny i raniące go w rękę skutecznie zniechęciły go do realizacji tego zamiaru.
|
|
|
Informacje prasy brytyjskiej o zatopieniu s/s KASSARI.
|
|
--------Schronienie w szalupie znalazła cała załoga, prócz chiefa maszyny, który poniósł śmierć na statku. Gdy łódź odbijała od KASSARI, okręt podwodny ostrzeliwał ją z karabinu maszynowego. Rady odniosło wówczas dwóch marynarzy, jednemu z nich pociski zgruchotały kości nogi. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie doszło do zamierzonego mordu na bezbronnych ludziach, gdyż przestał nagle działać reflektor na okręcie podwodnym. Rozbitkowie uciekając jak najdalej w ciemność nocy, nie zaprzestali liczyć wystrzałów armatnich - doliczyli się ich ponad 50, lecz współczesne źródła rosyjskie mówią aż o 160 wystrzałach z działa rufowego (dziobowe nie strzelało, gdyż obmarzło). Około 04.30 statek skrył się pod powierzchnią morza. Estonczycy zdołali zobaczyć jeszcze, jak marynarze z okrętu podwodnego specjalnie oznaczyli miejsce zatonięcia KASSARI.
-------Przemarzniętym i wyczerpanym rozbitkom pozostała już tylko rozpaczliwa walka o przeżycie na niespokojnym i zimnym grudniowym morzu. Szczęście im dopisało, gdyż po kilkunastu godzinach wiosłowania, około 18.00 wylądowali na plaży wyspy Hiuma. Następnego dnia dotarła do nich zorganizowana pomoc i wszytkich przewieziono do Tallinna. Informację o zatopieniu KASSIRA podał estoński dziennik "Päevaleht" już 11 grudnia, niemal natychmiast powtórzyły ją szwedzkie gazety, a za nimi prasa po obu stronach Atlantyku. Tego samego dnia kapitan Alfred Sergo napisał raport, którym posłużyłem się, opisując podane wyżej fakty.
|
|
|
Dziewięciu członków załogi (w tym jedna kobieta) s/s KASSARI ucieka na szalupie. Próba wymordowania ich ogniem karabinu maszynowego nie powiodła się tylko z powodu awarii reflektora na SZCZ-323.
|
|
Fiński statek pasażerski EBBA MUNCK od 1938 roku pływał jako estoński KASSARI.
|
|
|
--------Nikt z załogi KASSARI nie potrafił określić, do jakiego państwa należał nierozpoznany okręt podwodny, który zatopił ich statek.Niektóre publikacje prasowe przypisywały ten czyn Niemcom, inne zaś Związkowi Radzieckiemu - obie wersje zilustrowałem powyżej wycinkami prasowymi. Wkrótce oficjalny komunikat radziecki wyjaśnił, że sprawcą był okręt podwodny Floty Bałtyckiej. Zatopienie KASSARI usprawiedliwiono niepodporządkowaniem się jednostki poleceniom radzieckiego okrętu. KASSARI zamiast zatrzymać się na wezwanie, miał rzekomo wygasić światła i podjąć próbę ucieczki. Odszukanie go w ciemnościach miała ułatwić jedna lampa, o której zgaszeniu estońska załoga jakoby ze strachu zapomniała.
--------Później ujawniono, iż KASSARI zatopiony został przez SZCZ-323 (dow. Fiodor I. Iwancow), który podczas tego samego patrolu ostrzelał niemiecki - wówczas także neutralny - statek s/s OLIVA (opis całego wydarzenia w Facta Nautica). Jak raportował kapitan niemieckiego parowca, nikt na pokładzie radzieckiego okrętu nie potrafił porozumieć się ani po niemiecku, ani po angielsku. Być może to w jakimś stopniu wyjasnia wspomnianą bezskuteczność okrzyków marynarzy KASSARI, kierowanych do radzieckich podwodników.
--------W świetle prawa międzynarodowego, dowódca SZCZ-323, Fiodor Iwancow, dokonał czynu zabronionego, będącego zbrodnią wojenną dokonaną na morzu. Za czyn swój nie poniósł odpowiedzialności, lecz otrzymał wysokie bojowe odznaczenie - Order Czerwonej Gwiazdy. To samo odznaczenie otrzymał niejaki Suchotin, dowódca działu artyleryjsko- torpedowego. Protest rządu estońskiego, wystosowany w styczniu 1940 roku, władze radzieckie zignorowały.
--------"Chwalebny" wyczyn radzieckich podwodników był jednak równie zbrodniczy, co i bezgranicznie głupi. SZCZ-323 podszedł bardzo blisko swojej ofiary (niektóre źródła mówią o odległości zaledwie 5 metrów) i okrążał go, mając dużo czasu, aby odczytać na jego rufie nazwę i port macierzysty, jakim był Tallinn. Statek wyraźnie kierował się do portu w Tallinnie, który już wtedy, w jeszcze formalnie niepodległej Estonii, kontrolowany był przez siły radzieckie. Każdy statek wchodzący i wychodzący sprawdzali żołnierze NKWD. Spotkałoby to oczywiście i KASSARI natychmiast po dojściu do tallińskiego nabrzeża. Nie istniała więc obawa, żę jednostka przemyci jakąś wojenną kontrabandę.
---------Prasa amerykańska informowała później, powołując się na depesze ze Szwecji, że ofiarami artylerii radzieckich okrętów podwodnych padły w styczniu 1940 roku także trzy lub cztery estońskie rybackie trawlery, usiłujące przewieźć szwedzkich ochotników do Finlandii.
|
|
|
Estoński statek pasażerski s/s KASSARI.
|
|
|
ADDENDUM
|
-------Wypaczony obraz okoliczności zatopienia KASSARI przedstawił kmdr Edmund Kosiarz w książce "Druga wojna światowa na Bałtyku" (Gdańsk 1988, Wydawnictwo Morskie):
|
---------"Pierwszym okrętem podwodnym, który wykonał skuteczny atak, był SZCZ- 323 pod dowództwem por. F. Iwancowa. W nocy z 9 na 10 grudnia SZCZ-323 podążął w położeniu nawodnym na pozycję bojową do Zatoki Botnickiej. Pogoda była sztormowa, a widoczność niewielka. O godzinie 03.20 10 grudnia dostrzegł światła jakiegoś statku. Nie zidentyfikowaną jednostkę wezwano do zastopowania maszyn. Statek nie podporządkował się wezwaniu, zgasił światła burtowe i zwiększył szybkość. Prawdopodobnie w ciemnościach nocy zdołałby uciec, ale przerażona nieoczekiwanym spotkaniem załoga zapomniała zgasić światło rufowe. Ten drobiazg w postaci jednej świecącej lampy doprowadził statek do zguby. Por. Iwancow nie zaprzepaścił bowiem okazji i kierując swój okręt na widoczne światło dość szybko dogonił uciekający transportowiec o pojemności około 2000 ton. O zamierzonym ataku uprzedził załogę, a następnie wydał rozkaz otwarcia ognia z działa kal.45 mm. Z ataku torpedowego zrezygnował, gdyż dość duża fala utrudniała jego przeprowadzenie, a ponadto szkoda było pozbawiać się drogiej torpedy w warunkach, kiedy odniesienie sukcesu możliwe było przy użyciu artylerii. Pierwsze pociski trafiły w pomost nawigacyjny, a następnymi ostrzelano burtę. Podczas przechyłów statku kilka pocisków wybuchło przy burcie poniżej linii wodnej. O godzinie 04.30 transportowiec zatonął. SZCZ-323 udał się w dalszy rejs".
|
|
--------Od lat mnie zastanawiało, co kierowało autorem, że w cytowanym opisie pominął nazwę zatopionego statku, jego tonaż zwiększył ponad pięciokrotnie i w dodatku "pasażera" nazwał transportowcem. Ze spisu literatury dodanego do jego książki wynika, że nieobca mu była dysertacja doktorska radzieckiego historyka W.I. Dmitriewa, który wyraźnie napisał, że ofiarą SZCZ-323 padł statek KASSARI o pojemności ledwie 379 BRT. Obaj natomiast solidarnie pominęli fakt, że była to jednostka pasażerska płynąca pod banderą neutralnej Estonii. Zapewne trudno byłoby wyjaśnić czytelnikom, dlaczego za taki wyczyn Fiodor Iwancow otrzymał order Czerwonej Gwiazdy ...
|
|
Fiodor I. Iwancow przy peryskopie SZCZ-323.
|
|
-------Gwoli prawdzie, należy wyraźnie podkreślić, że dowództwo Floty Bałtyckiej jeszcze w grudniu 1939 roku potępiło postępowanie Iwancowa. Jego postępek nazwano dzikim i bestialskim (ros. дикие и зверские). Głównodowodzący marynarki wojennej ZSRR, narkom Nikołaj Gierasimowicz Kuzniecow, nakazał siłom podwodnym ścisłe stosowanie się do prawa międzynarodowego i zabronił wszelkich ataków na statki płynące pod banderami państw neutralnych.
|
|
|
Opublikowano 2 stycznia 2015 r.
|
|
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
- FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|