|
|
|
|
|
|
||| - MARYNARKA HANDLOWA - MORZE - STATKI - OKRĘTY WOJENNE - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - |||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MONITORY
|
|
|
|
|
|
|
WŁOCHY
|
|
ALFREDO CAPPELLINI - Katastrofy morskie - Włoski monitor - I wojna światowa -
|
|
|
|
|
|
|
|
Włoski monitor ALFREDO CAPPELLINI, uzbrojony w działa 381 mm, powstał przez przebudowę pływającego dźwigu. The Italian monitor ALFREDO CAPPELLINI was converted from a floating crane.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
---------W latach 1912-1913 narodził się we Włoszech projekt zbudowania dla Regia Marina czterech dużych pancerników, będących w założeniach nieco szybszymi odpowiednikami brytyjskich jednostek typu 'QUEEN ELIZABETH'. Miały one nosić nazwy: FRANCESCO CARACCIOLO, FRANCESCO MOROSINI, CRISTOFORO COLOMBO oraz MARCANTONIO COLONNA. Budowę tych okrętów rozpoczęto na przełomie lat 1914 i 1915 w czterech włoskich stoczniach, a mianowice Odero w Genui i Livorno, Ansaldo w Genui i stoczni marynarki w Castellammare di Stabia. W roku 1916, gdy prace na zwodowanym FRANCESCO CARACCIOLO osiągnęły wysoki stopień zaawansowania, wstrzymano budowę wszystkich czterech pancerników. Pojawił się wówczas problem racjonalnego zużytkowania dostarczonej dla tych okrętów artylerii. Szybko wówczas zapadła decyzja o wykorzystaniu zbudowanego w stoczni Orlando w Livorno w roku 1915 samobieżnego dźwigu pływającego GA53. Po zdemontowaniu z jego pokładu potężnego żurawia, zainstalowano w jego miejsce wieżę artyleryjską z dwoma nowoczesnymi działami kalibru 381 mm (tzw. cannone navali da 381/40 model 1914). Uzyskano w ten sposób monitor, któremu 28 kwietnia 1916 nadano nazwę ALFREDO CAPPELLINI i wprowadzono do służby. Pozostałe działa kalibru 381 mm, pierwotnie przeznaczone dla pancerników, ustawiono na monitorze FAA DI BRUNO oraz na pontonach artyleryjskich MONTE GRAPPA, MONTE NOVEGNO, MONTE SANTO, MONTELLO oraz MONTE SABOTINO.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Włoski monitor ALFREDO CAPPELLINI osiągną w trakcie prób zawrotną prędkość ... 3,76 węzła! The Italian monitor ALFREDO CAPPELINI reached a maximum service speed about 3.2-3.5 knots.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
--------ALFREDO CAPPELLINI, klasyfikowany jako monitor, bywa także, m.in. z powodu braku opancerzenia kadłuba, zaliczany do samobieżnych pontonów artyleryjskich (pontoni armati semoventi). Jego charakterystyka prezentuje się następująco: wyporność - 1452 t; prędkość - 3,2-3,5 węzła; uzbrojenie - 2 x 381 mm/L40 (1 x II), 4 x 76 mm/L40 plot; napęd - maszyna parowa o podwójnej ekspansji (198 kW), 1 śruba napędowa; wymiary - 36 x 18 x 2,4 m; załoga ok. 73 ludzi. Okręt ze względu na nieznaczną szybkość i znikomą dzielność morską wymagał doholowania na miejsce akcji, a następnie odholowania do bazy. Jako zabezpieczenie przeciwtorpedowe zastosowano na nim sieci opuszczane po obu burtach. Podczas ostrzeliwania celów lądowych stał zakotwiczał tuż przy brzegu, a załoga maskowała go gałęziami.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Monitor ALFREDO CAPPELLINI maskowany za pomocą gałęzi. Na wieży dział 381 mm widać dwa działa 76 mm.
|
|
--------Marynarka wojenna Włoch przeznaczyła ALFREDO CAPPELLINI do ostrzeliwania austriackich pozycji lądowych, w związku z czym na jego port bazowania wybrano Wenecję. Okręt uczestniczył w sierpniu 1917 roku w jedenastej bitwie nad Isonzo. Towarzyszyły mu wtedy w walce z austriacką artylerią lądową dwa brytyjskie monitory (HMS EARL OF PETERBOROUGH i SIR THOMAS PICTON) oraz włoski FAA DI BRUNO.
--------W listopadzie 1917 ALFREDO CAPPELLINI otrzymał rozkaz przebazowania razem z FAA DI BRUNO do Ancony, celem wzmocnienia jej obrony. Trasę Wenecja-Ancona oba monitory miały przebyć na holu, w eskorcie czterech niszczycieli. Nocą z 16 na 17 listopada, już bardzo blisko celu rejsu, konwój wszedł w silny sztorm. ALFREDO CAPPELLINI, całkowicie nieprzystosowany do pływania w przy złym stanie morza, zaczął gwałtownie nabierać wodę przez rozmaite otwory i szczeliny konstrukcyjne, pozostałe z czasów gdy był jeszcze pływającym dźwigiem. Rozpaczliwe próby ratowania jednostki okazały się daremne. Widząc beznadziejność sytuacji, dowódca wydał w ostatniej chwili rozkaz opuszczenia okrętu. Załoga skakała z pokładu bezpośrednio do kołtującej się wody, złudną nadzieję na ocalenie życia pokładając w kamizelkach ratunkowych. Nocne ciemności i bardzo wysoka fala uniemożliwiały przeprowadzenie składnej akcji ratunkowej. Nazajutrz rano na pobliskich plażach wokól Ancony znaleziono wyrzucone przez morze zwłoki kilkudziesięciu marynarzy. W ogromnej większości przyczyną ich śmierci było wychłodzenie spowodowane zimnem listopadowego Morza Adriatyckiego. Zginęło aż 68 (69?) marynarzy, łącznie z dowódcą okrętu, spośród 72-osobowej załogi.
--------Opuszczony przez załogę ALFREDO CAPPELLINI krótko unosił się na powierzchni morza, gwałtownie przechylił się silnie na burtę, a w chwilę potem przewrócił się do góry dnem i w tej pozycji zatonął.
--------Wrak, nadal odwrócony dnem do góry, spoczywa do dziś w rejonie Ancony, na wysokości Falconara Maritima, na głębokości 13-16 metrów. Już w grudniu 1917 podjęto pierwsze nieudane próby podniesienia go, głównie ze względu na cenne działa kalibru 381 mm, które nadawały się do ponownego wykorzystania. Działa takie, produkowane przez zakłady spółki Giovanni Ansaldo & C., wykorzystywane były przez Włochów nie tylko jako artyleria okrętowa, lecz także jako działa kolejowe. Okręt usiłowano podnieść jeszcze parokrotnie w okresie międzywojennym. Ostatnia próba wydobycia wraku na powierzchnię miała miejsce w roku 2007, lecz i te usiłowania spełzły na niczym. ALFREDO CAPPELLINI stał się ostatnio częstym celem nurkowania rekreacyjnego. Sprzyja temu niewielka odległość od włoskiego brzegu (nieco ponad dwie mile morskie) i kilkunastometrowa głębokość morza w tym miejscu. Pasjonaci okrętów wojennych wciąż jednak mają nadzieję na podniesienie go i zachowanie w formie obiektu muzealnego. -
|
|
|
|
|
_______________________________________
|
|
Opublikowano: 2 czerwca 2011 roku © dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|