OKRĘTY PODWODNE
|
|
|
|
|
|
|
STATKI i OKRĘTY
|
|
MARYNARKA WOJENNA | MORZE | STATKI | OKRĘTY | WRAKI | MARYNARKA HANDLOWA
|
|
|
|
|
|
|
FRACHTOWCE
|
|
|
|
ŁOTWA
|
|
s/s EVERENE - Pierwszy łotewski statek zatopiony podczas II wojny światowej - Ofiara U-Boota - dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Łotewski frachtowiec s/s EVERENE (ex belgijski LOUVAIN, ex brytyjski LOUISIANA, ex bryt. BELLVIEW, ex bryt. STRATHYRE). Stocznia: Greenock & Grangemouth Dockyard Co. Ltd. w Greenock. Numer stoczniowy: 273. Pojemność: 4434 BRT i 2785 NRT. Nośność: 7185 DWT. Prędkość: 7 węzłów. Napęd: 3-cylindrowa maszyna parowa o potrójnej ekspansji, produkcji J.G. Kincaid & Co. z Greenock, 353 nhp, 1 śruba, 3 kotły. Wymiary: 112,77 x 15,85 x 7,01 m. Źródło: Roger Jordan, The World's Merchant Fleets 1939 i Lloyd's Register.
|
|
---------Neutralne państwa już w pierwszych tygodniach II wojny światowej zaczęły tracić statki wskutek działań niemieckich okrętów podwodnych. Pierwszym z nich był belgijski m/s ALEX VAN OPSTAL (5965 BRT), który 15 września 1939 roku poderwał się na minie postawionej U 26. Z kolei pierwszą neutralną jednostką zatopioną w wyniku bezpośrednich działań U-Boota, został fiński s/s MARTTI-RAGNAR (2262 BRT), zniszczony 22 września za pomocą ładunków wybuchowych przez załogę U 4. Wstrząsem dla światowej opinii publicznej stało się zbrodnicze zatopienie bez uprzedzenia duńskiego frachtowca s/s VENDIA przez U 3.-Do 25 stycznia 1940 roku, kiedy to flota handlowa neutralnej Łotwy poniosła pierwszą wojenną stratę, a był nim s/s EVERENE, sama tylko Szwecja utraciła aż 26 jednostek!
|
|
---------Parowiec EVERENE podniósł łotewską banderą we wrześniu 1936 roku. Był to frachtowiec odkupiony przez łotewskiego armatora Grauds Shipping Co. Ltd. z Rygi od belgijskiej firmy Armement Deppe z Antwerpii, noszący dotąd nazwę LOUVAIN. Statek ten zbudowano pod nazwą STRATHYRE w maju 1906 roku dla szkockiego armatora Burrell & Sons z Glasgow. Ogromną słabością EVERENE, zwłaszcza w warunkach wojennych, była jego znikoma prędkość - zaledwie 7 węzłów ("za młodu" osiągał aż 9 węzłów).
--------Statek opuścił brytyjski port Blyth 2 stycznia 1940 r. i ruszył w kierunku Cieśnin Duńskich, mając Lipawę za cel rejsu. Płynął wprawdzie samotnie, lecz niedaleko od niego szedł - również samotnie - w tym samym kierunku inny statek tego samego łotewskiego armatora, a mianowicie frachtowiec s/s DOLE (3811 BRT, bud. 1911). Katastrofa nastąpiła już następnego dnia ...
|
|
Informacja o zatopieniu pierwszego łotewskiego statku, zamieszczona w brytyjskim dzienniku "The Gloucestershire Echo" w styczniu 1940 r.
|
|
EVERENE jeszcze jako belgijski LOUVAIN. Pod banderą Belgii pływał w latach 1921-1936 r.
|
|
--------Wydarzenia, które tu opisuję, rekonstruuję na podstawie skąpych informacji zamieszczanych w ówczesnych brytyjskich dziennikach (łącznie około dwudziestu tytułów), których część zawierała krótkie wypowiedzi łotewskich rozbitków.
|
--------Krótko po godzinie 20.30, gdy DOLE szedł w odległości kilku mil od latarni Longstone (wyspy Farne), usłyszano na nim odgłos groźnej eksplozji. Dobiegł on mniej więcej z rejonu, gdzie powinien znajdować się EVERENE. Ponieważ EVERENE nie odpowiadał na wezwania radiowe, DOLE zmienił kurs, aby sprawdzić co się stało. Po około 20 minutach natknął się w ciemnościach styczniowego wieczoru na rozbitków z EVERENE. Dwunastu z nich znajdowało się w szalupie, pozostali czepiali się kurczowo rozmaitych szczątków szczątków zatopionego statku. Wśród tych ostatnich była 40-letnia stewardessa, którą na powierzchni utrzymywała kamizelka ratunkowa. DOLE przystąpił do akcji ratunkowej, przyłączył się do niej także brytyjski trawler EVESHAM (239 BRT). Udało się podnieść z wody 30 ludzi (w tym wspomnianą stewardessę oraz kucharkę). Wkrótce okazało się, że pobliżu miejsca katastrofy walczą także o życie rozbitkowie z zupełnie innego statku, a mianowicie norweskiego parowca GUDVEIG (1300 BRT), który zatonął chwilę później niż EVERENE.
|
|
|
Latarnia morska Longstone, wyspy Farne. Stara pocztówka.
|
|
|
|
|
|
--------Wszyscy uratowani rozbitkowie z EVERENE i GUDVEIG, razem 38 ludzi, zeszli na ląd dopiero 29 stycznia w którymś ze szkockich portów hrabstwa Fife. Z zeznań rozbitków wynikało, że odległość pomiędzy oboma statkami, które poszły na dno, wynosiła zaledwie około mili. Mimo panujących ciemności paru marynarzom z EVERENE udało się dostrzec wychodzący na powierzchnię niemiecki okręt podwodny. U-Boot wpierw wystrzelił torpedę w kierunku łotewskiego statku, a gdy ta trafiła cel w śródokręcie, odwrócił się i ponownie zaatakował, tym razem "norwega", również celnie. Natychmiast po drugiej eksplozji oddalil się i znikł w ciemnościach.
--------Jeden z łotewskich marynarzy opowiadal, że eksplozja zaskoczyła go podczas odpoczynku w kajucie na rufie. Wybiegł na pokład i zobaczył, że jedna szalupa uległa zniszczeniu, a druga znajdowała się już w znacznej odległości od statku. Razem z napotkanym kolegą zaczął biec w kierunku śródokręcia, gdy nagle statek idąc na dno przełamał się na dwie części i obaj wpadli wody. Na powierzchnię wypłynął tylko jeden, drugi przepadł bez śladu. Okazał się on być jedyną ofiarą wśród załogi EVERENE. Gorzej było z marynarzami norweskiego parowca - z 18-osobowej załogi uratowało się tylko ośmiu.
--------Po wojnie ustalono, że oba statki storpedował U 19, którym dowodził osławiony Kapitänleutnant Joachim Schepke, jeden z "asów" U-Bootwaffe. Oficer ten, dowodząc uprzednio U 3, dokonał parę miesięcy wcześniej zbrodniczego zatopienia duńskiego statku VENDIA.
|
|
|
Opublikowano 4 grudnia 2014 r. Piotr Mierzejewski
|
|
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
- FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|