Okręty podwodne
|
|
|
|
Statki i okręty
|
|
||| - MARYNARKA HANDLOWA - MORZE - STATKI - OKRĘTY WOJENNE - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - |||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
s.s. CLYDE VALLEY - Przemyt broni i amunicji - s.s. CLYDEVALLEY - Ulster -
|
|
|
|
|
|
Kabotażowiec s.s. LONDONER, późniejszy s.s. CLYDEVALLEY i s.s. CLYDE VALLEY. -
|
|
|
|
|
|
Statek CLYDE VALLEY (znany też jako CLYDEVALLEY) zajął poczesne miejsce w historii walk o niepodległość Irlandii. Wspominają o nim irlandzkie pieśni patriotyczne, m.in Gallant Clyde Valley i Gunrunners. Próba zachowania go jako statku-muzeum nie powiodła się ...
|
|
|
|
--------Kabotażowiec CLYDE VALLEY, niewielki węglowiec o pojemności 460 BRT i wymiarach 53 x 7,9 x 3,9 m, zbudowany został w roku 1886 przez stocznię McIlwaine, Lewis & Co. Ltd. w Belfaście dla brytyjskiego przedsiębiorstwa Wigan Coal & Iron Co. Ltd. z siedzibą w Liverpoolu. Pierwotnie nosił on nazwę BALNIEL, nadaną mu na cześć lorda Balniel. W roku 1909 BALNIEL stał się własnością Clydeside Steamship Co. Ltd. z siedzibą w Glasgow.
|
|
|
|
--------Spółka żeglugowa Clydeside SS początkowo eksploatowało statek pod dotychczasową nazwą, lecz w 1910 r. zmieniło ją na LONDONER, aby wreszcie w 1912 roku dokonać kolejnej zmiany, tym razem na CLYDEVALLEY (uwaga: pisownia łączna!).
-------Nieoczekiwanie, CLYDEVALLEY w marcu 1914 przeszedł w ręce majora Fredericka H. Crawforda, członka Ulsterskiej Rady Unionistycznej (Ulster Unionist Council). Wydarzenia, które potem nastąpiły, zapewniły statkowi trwałe miejsce w historii Irlandii, co więcej, wspominany jest on wciąż w irlandzkich pieśniach patriotycznych, takich jak Gallant Clyde Valley czy Gunrunners. Stało się tak wskutek użycia CLYDEVALLEY do śmiałego, wręcz gigantycznego przemytu broni i amunicji na teren Ulsteru.
-------Przygotowania do tej operacji poprzedzone zostały tajemnymi zakupami uzbrojenia w Niemczech. Irlandzkim spiskowcom udało się zakupić wielką liczbę karabinów Mannlicher M1904 , Mauser Gew 88 i Vetterlis. Broń pakowano według systemu pomysłu majora Crawforda - do każdego karabinu dołączano paczkę 100 sztuk amunicji oraz bagnet, a z pięciu takich zestawów robiono jedną wiązkę. Liczba przygotowanych w ten sposób sztuk broni nie jest dokładnie znana. W zależności od źródła cały transport miał liczyć do 25 do 40 tysięcy karabinów!
-------Przemycany ładunek udało się zmieścić w Hamburgu na jednej lichtudze, która przez Kanał Kiloński skierowała się ku duńskiej wyspie Langeland, leżącej na Bałtyku. Na jej spotkanie wypłynął norweski węglowiec s/s FANNY, parę tygodni wcześniej zakupiony przez kapitana Agnew, przyjaciela Crawforda, zatrudnionego oficjalnie w Antrim Iron Ore Company.
|
|
CLYDE VALLEY po wycofaniu z eksploatacji. Fotografia wykonana prawdopodobnie w Carrickfergus.
|
|
--------19 kwietnia 1914 r. obie jednostki spotkały się w umówionym miejscu. Gdy dobiegał końca przeładunek kontrabandy z lichtugi na statek, pojawili się niepożądani goście - duńscy urzędnicy portowi. Zaalarmowani podejrzanym charakterem ładowanego towaru, zapragnęli zbadać jego charakter i dokumenty parowca FANNY. Kapitan FANNY wydał kontrolerom papiery statku, a następnie, korzystając z ciemności nocy i gęstej mgły, zabrał z lichtugi pozostałą część wiązek karabinów. Nie pytając nikogo o zgodę, wyszedł w morze bez jakichkolwiek dokumentów, zarówno jednostki jak i ładunku. Dzięki złym warunkom atmosferycznym udało mu się niepostrzeżenie opuścić Bałtyk i wyjść na Morze Północne.
-------Ucieczka parowca FANNY z wielką ilością broni na pokładzie wzbudziła w Europie wielką sensację. Gazety prześcigały się w domysłach. Za najbardziej prawdopodobny cel rejsu uważano Meksyk lub Islandię. Prasa brytyjska trafnie jednak przypuszczała, że przemycane karabiny przeznaczone są dla paramilitarnych organizacji ulsterskich, co wywołało zrozumiały niepokój wśród organizatorów przemytu. Kierownictwo Ulster Volunteer Force rozważało nawet odwołanie trwającej już operacji, aby nie dopuścić do przejęcia broni przez siły brytyjskie.
--------Na spotkanie z FANNY podążał CLYDEVALLEY, którego prawdziwą nazwę statku na dziobie i rufie zasłonięto czarnym płótnem z wymalowaną fałszywą nazwą - MOUNTJOY II. Gdy spotkały się na pełnym morzu, przez dwie kolejne noce łączono je linami burta w burtę i prowadzono trwający wiele godzin przeładunek broni, bardzo niebezpieczny dla załóg i całości obu statków, utrudniony koniecznością pracy w zaciemnieniu i złym stanem morza. Uznano za cud, że jedyną ofiarą w tak ciężkich warunkach stał się zaledwie jeden obcięty marynarski palec.
|
|
|
--------Przerzut uzbrojenia, mimo tych niesprzyjających zachowaniu tajemnicy okoliczności, nastąpił i zakończył się ogromnym sukcesem spiskowców. UVF przeprowadziła generalną mobilizację swoich oddziałów, dzięki czemu wszystkie drogi prowadzące do portu Larne, do którego wpłynął 24 kwietnia w późnych godzinach wieczornych CLYDEVALLEY, i wiele innych szlaków, zostały zablokowane przez patrole ochotników. Na nabrzeże, przy którym zacumował statek podjeżdżały kolejno w wielkim porządku dziesiątki samochodów Korpusu Motorowego UVF (UVF Motor Corps). Po zabraniu przydziałowej wiązki karabinów, natychmiast opuszczały port, rozwożąc swój ładunek do wyznaczonych punktów na obszarze całego kraju.
-------Po ukończeniu rozładunku CLYDEVALLEY wyszedł w morze i dopiero tam usunięto z jego burt i rufy płachty materiału z nazwą MOUNTJOY II. Dla zatarcia śladów skierował się wpierw w kierunku rzeki Clyde, a następnie przeszedł na Bałtyk, aby z Danii zabrać załogę FANNY z powrotem do Ulsteru. Okoliczności pozbycia się statku przez unionistów nie są mi znane.
-------- W chwili wybuchu I wojny światowej miał on nieszczęście znaleźć się w Hamburgu już jako CLYDE VALLEY (uwaga: pisane rozdzielnie!).
|
Członkowie organizacji Ulster Volunteer Force (UVF) podczas ćwiczeń z bronią. Rok 1912. Kliknij fotografię.
|
|
--------Ze względu na to, że wciąż pływał pod banderą brytyjską, został zagarnięty przez Niemców i przez okres działań wojennych służył im jako transportowiec. Zwrócony Wielkiej Brytanii w styczniu 1919 roku, trzykrotnie w ciągu paru lat zmieniał właściciela, aż w roku 1928 stał się własnością kanadyjskiego armatora. Przez 12-13 lat pływał na trasie Kanada - Trynidad, transportując węgiel i sól. Zdawało się w roku 1940, że zakończył swój żywot nieodwołalnie, gdy osiadł na płyciźnie, zaś załoga porzuciła go. A jednak po paru miesiącach znalazł się ryzykant, który niszczejący statek ściągnął na wodę i dokonał generalnego remontu. Remont okazał się tak gruntowny, że objął nawet zmianę napędu - zdezelowaną maszynę parową w roku 1942 zastąpiono silnikiem spalinowym.
-------Od roku 1943 należał do Halifax Fisheries Ltd. (1943) i przez pewien czas pływał w czarterze Canadian National Railways. W 1947 przeszedł w ręce Riverport Stramship Co. Ltd. (Halifax), a w 1955 - Lake Shipping Co. Ltd. (Halifax).
|
|
|
CLYDE VALLEY po wycofaniu z eksploatacji. Fotografia wykonana prawdopodobnie w Carrickfergus.
|
|
--------Statek najprawdopodobniej wycofano z eksploatacji w roku 1966 i wystawiono na sprzedaż. Długo czekał na nabywcę, aż w roku 1969 zakupiła go grupa grupa ulsterskich przedsiębiorców. Obsadzony przez załogę złożoną z ochotników, przepłynął po raz ostatni Atlantyk i dotarł do ulsterskiego portu Carrickfergus. Zamierzano go odrementować i zachować jako statek-muzeum, upamiętniający chwalebny okres walki irlandzkich katolików. Zamierzonego celu, mimo zapału wielu ludzi, nie udało się niestety osiągnąć. Kadłub CLYDE VALLEY okazał się tak przeżarty rdzą, że koszty remontu byłyby wręcz ogromne.
|
|
|
CLYDE VALLEY po wycofaniu z eksploatacji. Fotografia wykonana prawdopodobnie w Carrickfergus.
|
|
--------Los statku dopełnił się w roku 1974 po doholowaniu do Lancaster, gdzie pocięto go na złom. W 88 lat po zwodowaniu! Prawdopodobnie jakieś elementy jego wyposażenia pozostały w rękach ulsterskich katolików. Mam nadzieję, że znalazła się wśród nich tajemnicza mosiężna gwiazda zdobiąca komin. Wokół tej gwiazdy, której pochodzenia i znaczenia nikt potrafi sobie przypomnieć, norosła nawet legenda. Powtarza się często, że upamiętniała ona zatopienie przez CLADE VALLEY U-Boota w latach I wojny światowej. Ile w tym prawdy, trudno dociec. Być może załoga miała tylko wrażenie, że jej statek wpadł na okręt podwodny, a był to tylko jakiś duży, nierozpoznany obiekt?
|
|
|
CLYDE VALLEY po wycofaniu z eksploatacji. Fotografia wykonana prawdopodobnie w Carrickfergus.
|
|
|
|
|
Opublikowano: 17 czerwca 2011 roku © dr Piotr Mierzejewski
|
|
_______________________________________________________________________________ Facta Nautica dr Piotr Mierzejewski hr. Calmont
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Pin-up girls nie stronią od morza ...
|
|
|
Św. Marija Petkovic uratowała marynarzy ...
|
|
|
|
|
|
|