|
|
|
|
|
|
||| - MARYNARKA HANDLOWA - MORZE - STATKI - OKRĘTY WOJENNE - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - |||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
SMS S 90 - Pierwszy niszczyciel typu 'S 90' - I wojna światowa na Dalekim Wschodzie - Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Niemiecki niszczyciel SMS S 90 oficjalnie klasyfikowano jako duży lub pełnomorski torpedowiec (Großes/Hochsee- Torpedoboot). Był pierwszą z 12 jednostek typu 'S 90'. które weszły do służby w Kaiserliche Marine w latach 1899-1901. Stocznia: Schichau-Werke w Elblągu. Położenie stępki: 1898. Wodowanie: 26 lipca 1899 r. Ukończony: 24 października 1899 r.
|
|
|
Zbudowany w Elblągu niszczyciel S 90 stał się sprawcą największej straty marynarki wojennej Japonii przez cały okres I wojny światowej.
|
|
|
|
|
|
|
--------Stary japoński krążownik pancernopokładowy TAKACHIHO (wod. 1885 r.) po przebudowie w roku 1907 służył w cesarskiej marynarce jako stawiacz min. Po przystąpieniu Japonii do wojny po stronie Entanty (23 sierpnia 1914 r.) wziął udział w działaniach przeciwko Tsing-tau (inaczej: Cingato, obecnie Qingdao), niemieckiej kolonii na wybrzeżu Chin (południowo-zachodnia część półwyspu Szantung). Przed okrętem postawiono zadania nie tylko stawiania min na podejściach do portu, ale i transportu żołnierzy japońskich, wyznaczonych do opanowania portu, miasta i twierdzy. Nocą z 17 na 18 października, gdy TAKACHIHO patrolował rejon wejścia do zatoki Kiao-Chau, potężna eksplozja rozerwała jego kadłub. Nie minęła minuta od wybuchu, gdy okręt znikł pod powierzchnią wody. Pierwszy japoński komunikat mówił, iż TAKACHIHO wpadł na minę i zatonął, a śmierć na nim poniosło 271 ludzi. Już nazajutrz informację tę sprostowano, podając jako przyczynę katastrofy atak niemieckiego niszczczyciela S 90, który padł z kolei ofiarą ścigających go okrętów japońskich. Zagładę nieszczęsnej jednostki przeżyło zaledwie trzech ludzi. Z ich zeznań wynikało, że wiele ciał ofiar ciśniętych podmuchem eksplozji wylatywało z pokładu wysoko w powietrze. Świadkowie twierdzili, że błysk wybuchu widać było z odłegłości ponad 20 mil i nic dziwnego, gdyż na okręcie znajdowało się 120 min, których eksplozja dokończyła dzieła zniszczenia zapoczątkowanego celnym trafieniem torpedy S 90.
|
|
|
Śródokręcie S 90: Na pierwszym planie wieżyczka dowodzenia, po prawej jedno z trzech dział 50 mm.
|
|
-------A oto opis wydarzeń z nocy z 17 na 18 października 1914 zamieszczony w książce Jana Gozdawa-Gołębiewskiego i Tadeusza Wywerki-Prekurata "Pierwsza wojna światowa na morzu" (Wyd. Lampart, Warszawa 1994, str. 87): " Dowódca S 90 otrzymal rozkaz przedarcia się przez blokadę i w wypadku powodzenia S 90 skierowania się do Szanghaju. Wieczorem 17 października S 90 opuścił Cingtao, zamierzając pod osłoną nocy przerwać się przez linię wroga. Po północy dostrzeżono 2 japońskie okręty - krążownik TAKACHIHO i kanonierkę SAGA. S 90 nie zauważony zbliżył się na odległość 900 m i wystrzelił w kierunku krążownika pierwszą torpedę, a następnie drugą - z 500 m i trzecią - już tylko z 300 m. Atak był całkowitym zaskoczeniem dla Japończyków. W ciągu niewielu sekund po potrójnej eksplozji okręt zatonął wraz z całą prawie załogą. 271 ludzi, z tego 28 oficerów i 243 marynarzy, znalazło śmierć w storpedowanym okręcie. Po wykonaniu ataku S 90 starał się ujść. W godzinach porannych okazało się, że to jednak niemożliwe, toteż dowódca dał rozkaz opuszczenia i zatopienia okrętu."
-------Gwoli uzupełniania tego opisu dodam, że eksplozję min na pokładzie TAKACHIHO spowodał wybuch drugiej torpedy, zaś Niemcy zniszczenia swojej jednostki dokonali przez wyrzucenie jej na brzeg w odległości około 30 mil na południowy zachód od Tsing-tau (35°32'N, 119°36'O).
--------Załoga okrętu niemieckiego została internowana przez władze chińskie i osadzona w Nankinie na czas do końca wojny. Decyzja Chińczyków spotkała się z protestem rządu niemieckiego, równie gwałtownym, co i nieskutecznym.
|
|
|
S-90 na wodach zatoki Kia-Chau. Stara pocztówka.
|
|
--------S 90 zapoczątkował zupełnie nowy etap budownictwa okrętów torpedowych dla Kaiserliche Marine, gdyż od położenia jego stępki całkowicie zaniechano w stoczni Schichau budowy małych torpedowców o wyporności stu kilkudziesięciu ton. Typ 'S 90', dwukrotnie większy od poprzedzającego go typu 'S 85' odpowiadał wielkością ówczesnym niszczczycielom brytyjskim i miał silniejsze od nich uzbrojenie torpedowe kosztem artylerii. Różnił się także od jednostek brytyjskich podwyższeniem części dziobowej, co polepszało jego właściwości morskie.
--------Charakterystyka niszczycieli typu 'S 90': wyporność normalna - 310 t, wyporność pełna - 394 t; prędkość - 27 węzłów; uzbrojenie - 3 działa 50 mm L/40 (3xI), 3 wyrzutnie torpedowe (3xI) 450 mm; napęd - 2 trzylindrowe maszyny parowe o potrójnej ekspansji (5900 KM), 3 kotły Thornycroft, 2 śruby; zasięg - 830 Mm przy 17 w. i 690 Mm przy 20 w.; zapas węgla - 93 t; wymiary - 63,0 x 7,0 x 2,83 m; załoga - 57 ludzi.
|
|
|
Stara karta pocztowa z fotografią S 90.
|
|
|
Niszczyciel S 90 na pełnym morzu.
|
|
Opublikowano 27 grudnia 2013 r. Piotr Mierzejewski
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|