---------Niemieckie stocznie H. Heidtmann, Max Oertz Werft, Fr. Lürssen, Abeking & Rasmussen, Roland-Werft Vertens & Co. oraz C. Waap wkrótce po zakończeniu I wojny światowej zbudowały dla Reichsmarine serię trzynastu kutrów motorowych klasyfikowanych oficjalnie jako ścigacze okrętów podwodnych (U-Boot-Zerstörer) typu 'UZ 23'. Jednostki tego typu przy wyporności 60 ton i wymiarach 31 x 4,4 x 1,2 m mogły pływać z prędkością maksymalną 14 (16?) węzłów. Napęd ich stanowiły dwa 4-suwowe 12-cylindrowe silniki spalinowe firmy Benz o mocy 500 KM, obracające dwie 4-skrzydłowe śruby napędowe o średnicy 88 cm. Zapas 8,6 ton paliwa umożliwiał im zasięg 1100 Mm przy prędkości 14 węzłów. Przewidywanym uzbrojeniem miało być działo 52 mm/L55.
---------Losy ścigaczy 'UZ 23' układały się w okresie międzywojennym rozmaicie. Wykorzystywano je w ratownictwie, do trałowania, w służbie celnej, a cztery z nich w latach 1934-1936 przekazano SA, a konkretnie jednostkom marynarki (Marinestürme) Oddziałów Szturmowych NSDAP. Zagadką pozostał los tutaj zilustrowanego UZ 33. Okręcik ten, zbudowany przez stocznię Roland-Werft Vertens & Co. w Bremen Hemelingen, wszedł do służby w marynarce wojennej Niemiec 13 lipca 1920 roku. Taschenbuch der Kriegsflotten na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych wymieniał go jako okręt strażniczy. Wrzesień 1939 roku powtał jako jednostka strażnicza (Bewachnungsfahrzeug). Podczas II wojny światowej być może pływał pod nazwą KÄTHE jako jednostka pomocnicza (Hilfsflugbetriebsboot). W każdym razie jeśli nie on, to bliźniaczy UZ 32, ale żeby było jeszcze bardziej to wszystko pogmatwane, to też nie wiadomo jak się dzieje KÄTHE zakończyły ...
|