Facta Nautica. Internetowy Magazyn Nautologiczny. Nautologia.
       
 
 
>> |||  -     MARYNARKA HANDLOWA    -     OKRĘTY     -     STATKI     -     WRAKI     -      MARYNARKA WOJENNA    - ||| <<
Z Marynarskiego Archiwum Andrzeja Patro
     
     
ŻAGLOWCE
     
Rzeczpospolita Polska
Hosting by Aabaco Web Hosting
ANTICA
- Pełnomorski jacht żaglowy - Dawny kuter rybacki WSG-25 -  
Andrzej Patro
 
 
Jacht pełnomorski ANTICA w Helu, lipiec 2009 r. Obok jednostki przechodzi kapitan Jerzy Wąsowicz.
Fotografia: Andrzej Patro.
-
Ta sama jednostka, lecz jeszcze jako kuter rybacki WSG-25 w roku 1980.
Źródło: antica.pl
-
----------Niedawno zamieściliśmy na naszej stronie materiał dotyczący  żaglowca  BRYZA H (ex  BRYZA, dawny statek
PRO. Opisaliśmy w nim historię jego zdumiewającej  metamorfozy. Teraz przedstawiamy naszym Czytelnikom inny
piękny oldtimer -
ANTICA  (ex WSG - 25), który dzięki ogromnej pracy włożonej przez  jego nowego armatora, kapitana
Jerzego Wąsowicza, został odbudowany na kadłubie starego kutra rybackiego od podstaw i od 1991 roku dumnie
reprezentuje polską banderę na morzach całego świata. Aby uzmysłowić naszym Czytelnikom ogrom pracy nad odbudową
opisywanego statku prezentujemy poniżej także kilka archiwalnych zdjęć z okresu przed jego odbudową i w jej trakcie.
-
---------Portal  funadacjagdanska.pl: "Historia ANTIKI rozpoczęła się w 1953 roku w Ustce, małym porcie rybackim na
środkowym wybrzeżu Polski - gdzie została zbudowana jako kuter rybacki. Jej budowniczowie zadbali o to, aby dębowy
kadłub posiadał klasyczną skandynawską linię co pozwalało jej na żeglowanie w trudnych warunkach po burzliwym Morzu
Bałtyckim. (...) Przez następne 27 lat pracowała ciężko jako kuter rybacki poszukujący ławic dorszy i śledzi. W 1980 roku
została sprzedana, a nowy właściciel przeznaczył jej inny los. Przez 10 lat przebudowywana była na jacht oceaniczny
zdolny odbyć dalekie podróże.
ANTICA była gotowa do żeglowania w 1990 roku."

--------------------------------------Historia przebudowy kutra WSG-25 na jacht ANTICA

1980 - zakup kutra WSG-25
1981 - 1983 - demontaż elementów i zdobywanie materiałów do remontu
1984 - pożar hangaru, w którym zgromadzone były materiały, silnik, i część wyposażenia - całkowite zatrzymanie prac na długi okres
1985 - podjęcie przebudowy, prace dokumentacyjne, ponowne zdobywanie materiałów
1986 - 1988 - prace przy kadłubie, pokładzie i pokładówce         
1989 - dalsze prace pokładowe, wodowanie jachtu i początek prac związanych z odbudową wnętrza oraz prace przy takielunku
1990 - zakończenie odbudowy wnętrza i pierwsze próbne pływania po Zatoce Gdańskiej
1991 - ostatnie prace wyposażeniowe i rozpoczęcie pierwszej wyprawy dookoła Europy.
Dnia 4 grudnia Roku Pańskiego 2007 w uznaniu zasług nadaję Kapitanowi Jerzemu Wąsowiczowi tytuł honorowego żeglarza i podróżnika Miasta
Gdańska. Upoważniam Pana Kapitana Jerzego Wąsowicza do repezentowania naszego Miasta we wszystkich odwiedzanych portach,na morzach i
oceanach świata. Jednocześnie przyznaję Panu Kapitanowi szczególne prawo do noszenia oficjalnych znaków Miasta,tj. na głównym maszcie herbu
Miasta Gdańska oraz herbu Miasta Gdańska na rufie.

Paweł Adamowicz, Prezydent Miasta Gdańska
Dane techniczne jachtu według portalu
fundacjagdanska.pl
•        Długość całkowita (z bukszprytem) - 16,20 m
•        Długość po pokładzie - 13,83 m
•        Szerokość - 4,50 m
•        Zanurzenie - 2,10 m
•        Typ ożaglowania - kuter gaflowy
•        Powierzchnia ożaglowania - 126 m2
•        Silnik - diesel 95 km
•        Zbiorniki paliwa - 600 l
•        Zbiornik wody pitnej - 720 l
•        Autonomiczność - 40 dni
•        Załoga - 6 osób
Kapitan Jerzy Wąsowicz.
Fotografia: Marek Słodkownik.
-
 
Hel, lipiec 2009 roku : Jacht ANTICA.
Fotografia Andrzej Patro.
-


-
Jacht pełnomorski ANTICA w Helu, lipiec 2009 r.
Fotografia: Andrzej Patro.
-


-
Tablica informacyjna ustawiona na jachcie ANTICA w Helu, lipiec 2009 r.
Fotografia: Andrzej Patro.
-


-
Jacht pełnomorski ANTICA w Helu, lipiec 2009 r. W głębi statek pasażerski m/s EWA.
Fotografia: Andrzej Patro.
-
---------Kapitan Jerzy Wąsowicz wspomina:

--------"Jesienią 1980 roku podczas jednego z treningów z
regatowcami na akwenie Wisły Śmiałej wypatrzyłem na terenie
przystani rybackiej w Górkach Wschodnich stary drewniany kuter
rybacki. Stał tam już od lat. Widać było na pierwszy rzut oka, że od
dłuższego czasu nie był eksploatowany; opuszczony, cały w płatach
odpadającej farby, nie widać było na nim życia tak typowego dla
tych jednostek. Z ciekawości dobiłem motorówką do jego burty,
kuter rzeczywiście był opuszczony. Zwiedziłem go trochę,
posiedziałem na burcie i powróciłem do przystani. Za kilka dni
historia się powtórzyła, coś mnie ciągnęło do tego starego kutra.
Tak było jeszcze kilka razy, aż pewnego dnia podczas kolejnej
wizyty spotkałem jednego z miejscowych rybaków, trochę
porozmawialiśmy o kutrze, a na koniec dowiedziałem się że jego
właściciel Pan Lewandowski nosi się z zamiarem sprzedaży kutra,
ponieważ ze względów zdrowotnych nie może dalej uprawiać
rybołóstwa . Ta wiadomość mnie zelektryzowała, nie potrafiłem
myśleć o niczym innym przez następne dni, a w tydzień później
byłem już jego właścicielem."

--------"Razem z Jankiem Wagnerem (bratem słynnego Władysława
Wagnera) i Kubą Pankowskim przyprowadziliśmy kuter do przystani
Akademickiego Klubu Morskiego w Górkach Zachodnich i w ten oto
sposób miałem swoją zabawkę na miejscu. Wracałem do domu
pełen sprzecznych uczuć czy aby postąpiłem dobrze kupując kuter,
musiałem z kimś porozmawiać na ten temat. W ten sposób trafiłem
do domu Alicji i Andrzeja Sochaja, zastałem ich przy kolacji. W
godzinę później wychodziłem w daleko lepszym nastroju dzwigając
pod pachą nowy zegar okrętowy - pierwszy podarunek na kuter.
Zegar służy mi do dziś, Andrzej zaś wiele pomógł mi w budowie, a
potem gdy wszystko było gotowe przeżeglował ze mną całą pierwszą
6-letnią wyprawę."
Kuter rybacki  WSG-25 przed przebudową na jacht
ANTICA,widziany od dziobu.
Źródło: antica.pl.
--
Kuter rybacki  WSG-25 przed przebudową na jacht ANTICA, widziany od rufy.
Źródło: antica.pl.
--
Kuter rybacki WSG-25 w Rejestrze Statków Morskich 1957-58.
-
Kuter rybacki WSG-25 jeszcze przed przebudową, postawiony na brzegu.
Źródło: antica.pl.
-
-------"Budowa a właściwie odbudowa trwała przez następne długie lata. Prace przebiegały ze zmiennym szczęściem,
postęp robót zależny był od wielu rzeczy począwszy od pieniędzy i materiałów a skończywszy na fachowcach.
Najcięższym czasem odbudowy był początek roku 1984, kiedy w pożarze hangaru spłonęły zgromadzone tam materiały
oraz wykonane już elementy pokładu a także silnik i klasyczny, bardzo ładny drewniany bączek. Znalazłem sie z
powrotem w punkcie wyjścia, i jakby tego było mało straciłem pracę. Bliski byłem decyzji, aby wyciągnąć spychaczem
drewniany kadłub jachtu na środek placu i spalić. Byłem w głębokiej rozterce czy to uczynić i w zasadzie w podjęciu
decyzji pomógł mi przypadek... Którejś wiosennej soboty siedziałem cichutko wewnątrz kutra i porządkowałem narzędzia,
w pewnym momencie usłyszałem przy burcie rozmowę dwóch żeglarzy studentów. Jeden z nich dosadnie określał co myśli
na mój temat i tego co robię:
- "Popatrz jeszcze jeden popieprzony armator. Wydaje mu się, że coś z tego zrobi. Rozpaprze robotę, zostawi, a na
koniec sprzeda to gówno innemu nawiedzonemu i taki będzie koniec."
--------"W pierwszym odruchu chciałem wyskoczyć na pokład
i powiedzieć co o nich sądzę, ale po chwili przyszła refleksja
- przecież usłyszałem przed chwilą absolutnie niezależną
opinię. Tak prawdopodobnie myśli na ten temat całe moje
otoczenie i tylko z grzeczności nikt mi tego nie powie w
oczy. Siedziałem jakiś czas jak sparaliżowany, ale powoli
zaczęła napływać złość, na koniec powiedziałem głośno sam
do siebie "czekajcie wy ..........., ja wam pokażę."

---------"Dostałem nowej energii do działania, podejmując
jednocześnie cały szereg prac i działań. Benek Korybalski
pracował nad dokumentacją, mistrz Zdzisław Pińkosz wrócił
do pracy ja siągałem: drewno, farby, śruby i wszystko to co
było niezbędne, a Zbyszek Rudnicki z
Polskiego Rejestru
Statków
nareszcie miał co nadzorować. Przed nastaniem
zimy widać już było wyraźny postęp robót."

---------"Patrząc na tamto zdarzenie z perspektywy czasu,
myślę że powinienem podziękować tym dwóm chłopakom,
rzeczywiście to im zawdzięczam zasadniczy zwrot w tej
historii, chętnie bym to zrobił niestety nie wiem kim byli."

---------"Prace postępowały w miarę równo, raz lepiej raz
gorzej, aż do lata roku 1989 kiedy nastąpiło wodowanie
kutra, a niedługo potem chrzest. Jacht otrzymał nazwę
ANTICA a matką chrzestną została moja żona Wanda. Od
tego momentu z każdym dniem jacht nabierał wyrazu i
krasy, pomagali mi wszyscy wokół, więc tempo robót było
bardzo duże. Był to bardzo dobry czas dla
ANTIKI."

--------"Warto tutaj jeszcze wspomnieć postać kapitana
statku ratowniczego
WIATR który stacjonował w Górkach
Zachodnich. Kiedy miał czas wolny od służby przychodził na
kuter zobaczyć jaki jest postęp robót i pogadać. Każda
rozmowa kończyła się ojcowską radą "czy ja aby wiem co
robię" bo według niego to "Panie lepiej chatę na Kaszubach
postawić niż robić to co Pan robi".
Przebudowa kutra rybackiego na jacht ANTICA.
Źródło: antica.pl.
-
"Trwało to niezmiennie latami, ale gdy kuter znalazł się już w wodzie podszedł do mnie i powiedział "Wie pan, panie
Jurku, ja od początku wiedziałem, że to panu wyjdzie" - poczułem się dowartościowany ;-)."
Przebudowa kutra rybackiego na jacht ANTICA.
Źródło: antica.pl.
-
 

--------"Z początkiem sezonu 1990 jacht był gotowy do żeglugi, całe lato trwały próbne pływania po Zatoce Gdańskiej i
eliminowanie błędów, nie było tego dużo jak na prototyp, ale jacht czekała przecież długa i ciężka wyprawa. W roku 1991
Antica wyruszyła w swój pierwszy rejs."

---------Wspomnienia Kapitana Jerzego Wąsowicza, cytowane tu według strony antica.pl, odzwierciedlają w pełni
wyboistą drogę, którą przebył przez jedenaście lat od momentu zakupu statku do szczęśliwego finału jego odbudowy i
pierwszego rejsu.  Zespół
Facta Nautica życzy ANTICE jej Kapitanowi i załodze stopy wody pod kilem i pomyślnych
wiatrów.     
     
 
BIBLIOGRAFIA SELEKTYWNA
Rejestr Jachtów Morskich 2015.
Romanowski, C. 2008. Kapitan musi iść w świat.- Nasze Morze, 1/2008, str. 29-35.
Sieński, J. 2009. Żaglowiec ANTICA powrócił do Gdańska. - Polska, 22 września 2009.
Sieński, J. 2011. Żaglowiec ANTICA powrócił z wieloetapowej podróży morskiej. - Dziennik Bałtycki, 26 maja 2011.
Wąsowicz, J. 2008. ANTICA - Spełnione marzenia - Ponad 10 lat na morzach i oceanach świata.
Wąsowicz, J. 2012. Prawdziwe wyzwanie. Dwa lata, dwa miesiące i dwa dni wokół Ameryki Południowej.
www.antica.pl
www.fundacjagdanska.pl
Opublikowano 13 października 2015 r.
__________________________________________________________________________

- FACTA NAUTICA -
dr Piotr Mierzejewski
Piotr Mierzejewski
       
Facta Nautica. Morze statki okręty wraki. Sea ships vessels wrecks.
 
       
SZTANDARY
na zamówienie
Biuro Ochrony Rządu. sztandar.
Wyprawy nurkowe
Baltic Quest - Nurkowanie wrakowe.
Wraki Bałtyku czekają !!!
Z archiwum
Andrzeja Patro
w Facta Nautica
 
ZEUS
Holownik
ALBATROS
na polu pod Łodzią
ALBATROS
w drodze przez Polskę
ALBATROS
w hangarze stoczni
"Szymon Jacht"
ALBATROS
Wymontowany silnik
ALBATROS
Zdejmowanie blach
ALBATROS
Montaż blach
GENTLEMAN
Jacht motorowy
Okręt podwodny
JASTRZĄB
Japońskie okręty
w Gdyni
Kanał Mazurski
Podnośnia
NIEDERFINOW
BALTICA
Statek badawczy
Katamaran AGAT.
AGAT
Katamaran
ZENITH
Wycieczkowiec
AGIR
Szwedzki holownik
SPURN
Brytyjski latarniowiec
R-4
Statek ratowniczy
OKOŃ
Holownik
HENRIETTA II
Bocznokołowiec
MALBORK
Holownik rzeczny
BATORY
Kuter pościgowy
BODO
Pchacz
HEROS
Holownik
MV  NOVATRANS
Statek handlowy
MOCARZ
Holownik
MŚCIWÓJ
Holownik
NAVION SCOTIA
Zbiornikowiec
GAZIANTEP
KAROL
Holownik
KOPALNIA KAZIMIERZ
KOPALNIA BOBREK
KAPITAN BORCHARDT
KUGUAR
Życie
na jachcie
jest ... ciekawe
Jacht motorowy
PURE DUTCH
Jacht żaglowy
FLAMBOYANCE