|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
INTERNETOWY MAGAZYN NAUTOLOGICZNY
|
|
|
|
|
|
>> ||| - MARYNARKA HANDLOWA - OKRĘTY - STATKI - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - ||| <<
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Fotografia z końca lat osiemdziesiesiątych XIX wieku przedstawia parowo-żaglowe statki przechodzące przez Kanał Sueski. -
|
|
|
Kilkukrotnie przemierzałem Kanał Sueski na statkach ADAM MICKIEWICZ i POKÓJ. Z tego okresu pochodzą moje fotografie i wspomnienia, uzupełnione kilkoma zdjęciami z mojego archiwum.
|
|
|
|
|
|
|
---------"Wielki i bogaty rozdział historii i kultury został w związku z nim zapisany. Ileż razy decydowały się w tym regionie losy świata. Egipcjanie, Persowie, Syryjczycy, Rzymianie, Arabowie, Turcy – któż przez tę ziemię nie przechodził, kto o nią nie walczył. Istniał ten kanał już w 2000 roku p.n.e. Łączył Morze Czerwone z Nilem i przez tę rzekę z Morzem Śródziemnym. Był potem co kilkaset lat zasypywany przez piaski pustyni, następnie odkopywany i poszerzany. Aż pojawił się w Egipcie młody francuski dyplomata, hrabia Ferdynand de Lesseps. Nie był inżynierem, nie był żadnym fachowcem, był jednak genialnym wizjonerem i organizatorem. W ten sposób stał się ojcem najważniejszej dziś sztucznej drogi morskiej świata.
---------25 kwietnia 1859 roku hrabia Ferdynand de Lesseps osobiście wbił pierwszą łopatę w piasek pustyni. Kanał został otwarty 16 listopada 1869 roku. Droga przez kanał trwa około 11 godzin. Ma on 161 km długości, blisko 200 m szerokości – to dziś najkrótsza droga morska do Azji. Kanał Sueski skraca np. drogę z Hamburga do Bombaju o 40 proc."
|
|
|
Ferdynand de Lesseps. -
|
- - ---------W ramach wstępu zacytowałem nieznanego autora z broszurki reklamowej i myślę, że ten tekst najlepiej wprowadzi w temat czytelników. Zaznaczam jednak, że prawie wszystkie materiały i zdjęcia pochodzą z okresu przed przebudową kanału.
--------Kilkukrotnie przemierzałem Kanał Sueski na statkach ADAM MICKIEWICZ i POKÓJ i z tego okresu pochodzą moje fotografie i wspomnienia. Temat został uzupełniony kilkoma zdjęciami z mojego archiwum.
--------Każdy statek płynący z Europy aby skrócić sobie drogę na Morze Czerwone, lub dalej na Ocean Indyjski, kierował się na Morze Śródziemne, a potem na Port Said w Egipcie. Samo podejście do tego portu nie jest dla nawigatorów i sterników trudne, trudności zdarzają się jednak zazwyczaj przy pobieraniu paliwa w Port Said i postoju na beczkach w tym porcie. Takie wydarzenie dokumentuje właśnie ta archiwalna pocztówka.
|
|
___________________________________________ >>>>>> Mapa pokazująca przebieg Kanału Sueskiego. Źródło: nowiknow.com.
|
|
|
|
Port Said na egipskiej pocztówce ze zbiorów Andrzeja Patro. -
|
|
Podejście do egipskiego portu Port Said widziane z pokładu staku m/s ADAM MICKIEWICZ. Fotografia: Andrzej Patro, 7 kwietnia 1990 roku. -
|
|
|
Port Said oglądany z pokładu statku m/s ADAM MICKIEWICZ, Fotografia: Andrzej Patro, 7 kwietnia 1990 roku. -
|
|
Kanał Sueski widziany ze statku m/s ADAM MICKIEWICZ. Fotografia: Andrzej Patro, 16 lipca 1990 roku. -
|
--------Rurociągi zazwyczaj były usadowione na pływakach i były dziurawe, nieszczelne, a w trakcie ruchu statku na kanale paliwo wylewało się do wody. Na to tylko Egipcjanie wtedy czekali i karą za zdarzenie obarczali dany statek. Najlepsze dla każdego statku było za moich czasów minąć Port Said i w biegu wejść w konwój. Na każdej jednostce, która musiała przejść Kanał Sueski przed minięciem główek Port Said natychmiast zjawiali się pilot oraz elektryk. Elektryk był najważniejszą osobą i miał tylko jedno zadanie - podłączyć obowiązkowy reflektor kanałowy. Zwyczajowo był on już podłączony i ustawiony, w związku z tym pan elektryk po sprawdzeniu faktu kładł się spać. Jeśli dany statek nie posiadł takiego reflektora natychmiast Egipcjanie przywozili swój (za cenę wynajmu wziętą z Księżyca). Następnie zjawiali się łódkarze z dwiema łódkami i cała armia cumowników. Każdy z członków tej ekipy po wejściu na pokład statku natychmiast żądał bakszyszu. Statek pod "czujnym okiem" egipskiego pilota wchodził do konwoju. Cała ta ekipa (oprócz pilota) jak się już wyspała i wypoczęła, rozkładała swoje kramy na korytarzach i usilnie namawiała członków załogi do zakupu tandetnych pamiątek z Egiptu przez cały przelot.
--------Dużym zaskoczeniem dla mnie było wydarzenie podczas przekraczania Kanału Sueskiego na statku ADAM MICKIEWICZ w 1990 roku. Siedziałem na sterze, gdy pilot podał kurs, a następnie komendę: "maszyny stop". Kapitan przekazał to polecenie do maszynowni i potem wyszedł na skrzydło mostka razem z oficerem wachtowym. Ja zostałem na mostku sam z pilotem. Na początku statek siłą inercji po wyłączeniu napędu reagował na ster jeszcze przez ok. 25 minut przy wykładaniu steru z burty na burtę. ADAM MICKIEWICZ przestał reagować jednak po tym okresie czasu na moje działania i zacząłem rozglądać się, gdzie jest pilot arabski, a on właśnie rozłożył dywanik i modlił się do swojego Boga.
|
|
|
Kanal Sueski: Autor na pokładzie m/s ADAM MICKIEWICZ. ---
|
|
---------Zameldowałem o tym fakcie kapitanowi Romanowi Dubieli (jednemu z najlepszych dowódców z jakim w PLO pływałem) i po jego poleceniu do maszyny "pół naprzód", statek odzyskał sterowność, a nasz arabski pilot niczym niewzruszony dalej się modlił. =
|
|
Kontenery na pokładzie m/s ADAM MICKIEWICZ. Kanał Sueski, 17 lipca 1990 roku . Fotografia: Andrzej Patro. ---
|
--------Niebieskiego nieba, o którym pisał w Facta Nautica kapitan ż.w. Jacek Sobota (patrz TUTAJ), ja przemierzając Kanał nigdy nie widziałem. Oglądając zamieszczone tu fotografie można sobie wyrobić własne zdanie na ten temat. -
|
|
--------W połowie przelotu w porcie Ismailia (patrz zdjęcie poniżej) zwyczajowo piloci na każdym statku płynącym przez Kanał zmieniali się. Każdy konwój zmierzający z Port Said w kierunku Morza Czerwonego, składający się zazwyczaj z kilkunastu statków, musiał się potem zatrzymać kotwicząc na Wielkim Jeziorze Gorzkim (fotografia obok), aby przepuścić statki płynące w przeciwnym kierunku (zobacz na dole strony zakotwiczony m/s GRUNWALD). Kiedy ostatnia z jednostek płynących z Morza Czerwonego w kierunku Europy minęła Wielkie Jezioro Gorzkie, statki oczekujące na przejście Kanału podnosiły kotwicę i kolejno kierowały się na Suez. Po minięciu Suezu dalej płynęły na Morze Czerwone i Ocean Indyjski do obranych portów. Tak było kiedyś za moich czasów, ale jak doniosły ostatnio media nastąpiła przebudowa Kanału Sueskiego i statki mogą przemierzać tę drogę wodną bezkolizyjnie. Otwarcie nowej, podobno bezkolizyjnej drogi wodnej, nastąpiło 6 sierpnia 2015 roku. Tak przedstawił tę sprawę portal wyborcza.pl 13 czerwca 2015 roku: "Prace nad tą drogą wodną, prowadzącą równolegle do istniejącego od 145 lat historycznego Kanału Sueskiego, egipskie wojsko rozpoczęło 10 miesięcy temu. Szacowane koszty budowy wynoszą 8 mld dolarów. - Wykopy i pogłębianie zostaną ukończone 15 lipca. Otwarcie Nowego Kanału Sueskiego nastąpi 6 sierpnia zgodnie z poleceniami narodu egipskiego i egipskiego prezydenta (Abd al-Fataha as-Sisiego) - oświadczył na konferencji prasowej w Ismaili prezes Zarządu Kanału Sueskiego Mohab Mamisz.- Gdy tylko prezydent Sisi ogłosi 6 sierpnia otwarcie żeglugi, statki będą mogły przepływać przez kanał" dodał. Jak zaznaczył, na pokonanie go potrzeba będzie tylko 11 godzin, podczas gdy tranzyt kanałem historycznym zabiera około 22 godzin. Obie trasy są połączone czterema małymi kanałami."
|
|
|
Wielkie Jezioro Gorzkie na fotografii satelitarnej. -
|
--------"Według Mamisza wykopano już 219 mln metrów sześciennych piasku z koniecznych do sfinalizowania inwestycji 258 mln metrów sześciennych, czyli 85 proc.- Prowadzimy nie tylko prace związane z wykopami i pogłębianiem, ale także czynimy przygotowania, by szlak ten był dostępny i bezpieczny dla globalnej żeglugi. Nie pozwolimy żadnemu statkowi na jego przejście, dopóki nie będzie tam zagwarantowane bezpieczeństwo żeglugowe - powiedział dziennikarzom. Rząd Egiptu planuje zlokalizowanie w pobliżu Kanału Sueskiego strefy przemysłowo-logistycznej, która ma w przyszłości zapewnić jedną trzecią wpływów gospodarczych kraju." -
|
|
Kanał Sueski oglądany ze statku m/s POKÓJ. Fotografia: Andrzej Patro, rok 1991. -
|
|
|
|
Rok 1991, Kanał Sueski: Andrzej Patro i jego żona, Krystyna Patro, na pokładzie statku m/s POKÓJ. -- -
|
|
|
Polski statek m/s GRUNWALD podczas postoju na Jeziorze Gorzkim, sfotografowany z pokładu m/s POKÓJ. Fotografia: Andrzej Patro, 8 kwietnia 1990 roku. -
|
|
Wejście do Kanału Sueskiego w Port Saidzie. -
|
|
Wejście do Kanału Sueskiego w Suezie. -
|
|
Meczet w Suezie nad Kanałem Sueskim. Fotografia: Andrzej Patro, 16 lipca 1990 roku. -
|
|
|
|
--------U góry: Ismailia, miasto portowe nad Kanałem Sueskim, założone przez Ferdynanda de Lesseps'a w roku 1863. W tym miejscu następuje wymiana pilotów na statkach przechodzących przez Kanał. Fotografia: Andrzej Patro, 1991.
_____________________________
---------Przedstawiłem tutaj kilka moich wspomnień i fotografii. Bardzo znaczącym faktem historycznym w dziejach Kanału Sueskiego była jego blokada w latach 1967- 1975 i wtedy to na Wielkim Jeziorze Gorzkim "ugrzęzło" na długo 14 statków, w tym dwa polskie, m/s BOLESŁAW BIERUT i m/s DJAKRTA. Do tego tematu jeszcze powrócę na stronach Facta Nautica.
__________________________
<<<<< Baza pilotów w Ismailii, widziana z pokładu statku m/s POKÓJ, rok 1991. Fotografia: Andrzej Patro.
|
Andrzej Patro Opublikowano 17 listopada 2015 r.
|
|
|
|
|
|
__________________________________________________________________________
- FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski -
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|