|
|
|
|
|
|
- MORZE | MARYNARKA HANDLOWA | STATKI | OKRĘTY WOJENNE | WRAKI | MARYNARKA WOJENNA | ŻEGLUGA -
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
sztandary
|
sztandary
|
sztandary
|
|
|
|
|
|
|
|
LUBECKI - Holownik śródlądowy - Warszawa - Włocławek -
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Holownik LUBECKI. Rysunek pochodzi z ogłoszenia zamieszczonego 5 marca 2010 roku w Gazecie Wyborczej.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
---------Gazeta Wyborcza w dniu 5 marca 2010 zamieściła płatne ogłoszenie o następującej treści:
|
Zarząd Mienia Miasta Stołecznego Warszawy przygotowuje postępowanie w trybie partnertwa publiczno-prywatnego do wyłonienia uczestników rynków żeglugi śródlądowej, które we współpracy z Miastem zaadaptuje na cele żeglugi pasażerskiej oraz będzie eksploatował historyczny bocznokołowy holownik WARMIA (ex LUBECKI). W związku z powyższym, zapraszamy wszystkie zainteresowane podmioty do zgłaszania się w terminie 14 dni od publikacji niniejszego ogłoszenia do Zarządu Mienia m.st. Warszawy, w celu zapoznania się i konsultowania przygotowywanego projektu.
Osoba upoważnioną do kontaktu z uczestnikami rynku jest Pan Marek Piwowarski, Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. Zagospodarowania nabrzeży Wisły.
Zastrzega się, że udział w niniejszych konsultacjach nie będzie zapewniał żadnych przywilejów w postępowaniu o udzielenie koncesji lub zamówienia.
Adres: Zarząd Mienia m.st. Warszawy, ul. Jana Kazimierza 62, 01-448 Warszawa, e-mail: wisla@zmw.waw.pl, faks: 22/836 80 61, telefon 22/836 81 03 w. 122. -
|
--------Gazeta Pomorska w numerze z dnia 27 kwietnia 2010 zamieściła artykuł pióra Dariusza Knapika, zatytułowany 'Żegnaj MS "Lubecki"! Włocławek przegrał z Warszawą'. A oto jego obszerne fragmenty: -
|
Stało się! Holownik od lat związany z historią Włocławka należy już do warszawskiego ratusza. Zamiast na rejsy po Kujawach, popłynie do Młocin lub Modlina. Prezydent Warszawy powołała już komitet d.s. odbudowy naszego statku.
A miało być tak pięknie! Kilka lat temu, dzięki Towarzystwu Miłośników Włocławka, powrócił do miasta MS "Lubecki", odnaleziony nad Zalewem Zegrzyńskim. Holownik powstał na początku minionego wieku we włocławskiej stoczni rzecznej. W czasie wojny polsko-bolszewickiej płynął nim Józef Piłsudski. W 1920 r. statek został zatopiony koło Duninowa. Wydobyty i wyremontowany pływał na trasie Warszawa- Gdańsk.
Statek powrócił do Włocławka dzięki "Hydrobudowie" SA. Jesienią 2005 roku trafił do bydgoskiej stoczni "Wakarecy- Śliżewski". Tam miała nastąpić wierna rekonstrukcja parostatku, z bocznymi kołami, kominem, z którego poleci dym. Współwłaściciel stoczni Benedykt Wakarecy od lat pasjonuje się historią polskiej żeglugi rzecznej. Materiały ściągał nawet z Drezna. Towarzystwu Miłośników Włocławka marzyło się, by statek woził turystów.
Ratusz zrobił dobry interes
Z tych wszystkich planów wyszły nici! Jak ustaliła "Pomorska", przez ostatnie lata statek stał bezczynnie w stoczni i na dobrą sprawę nikt się nim nie interesował. A jesienią ub. roku stał się własnością warszawskiego ratusza.
Zenon Rozpędowski, dyrektor d.s. technicznych "Hydrobudowy", potwierdza jedynie, że statek trafił do stolicy. Na papierze, bo faktycznie nadal stoi w bydgoskiej stoczni. Tam ma być odrestaurowany, a potem pływać pod banderą warszawskiego ratusza. We Włocławku nie było takich warunków, m.in. ze względu na stan rzeki, brak infrastruktury, itd. - MS "Lubecki" został nam przekazany za symboliczną kwotę przez "Hydrobudowę" - mówi Anna Kłąb z Wydziału Prasowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa. - Od dłuższego już czasu szukaliśmy takiego statku, w związku z planami odbudowy żeglugi śródlądowej na Wiśle.
Jak to się stało, że Włocławek stracił na zawsze statek, który tak wpisał się w jego historię? Rzecznik prezydenta miasta Monika Budzeniusz nie kryje, że jak to często bywa, poszło o pieniądze. Koszty rekonstrukcji są ogromne, ratusza na to nie stać, a potencjalni sponsorzy też nie byli w stanie sfinasować wszystkich prac. Powstały m.in. plany urządzenia na holowniku restauracji, część statku miała stać się muzeum. Ale też nic z tego nie wyszło.
Parostatkiem w długi rejs...
Tymczasem warszawiacy już zakasali rękawy. Anna Kłąb ze stołecznego Wydziału Prasowego nie kryje, że naszym holownikiem interesuje się sama prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, której bardzo leży na sercu rewitalizacja żeglugi na Wiśle i nadbrzeżnej in- frastruktury. To ona podjęła decyzję o rekonstrukcji statku.
Niedawno powołano Komitet Honorowy d.s. Odbudowy MS "Lubeckiego". Na czele stoi wiceprezydent Warszawy Rafał Jakubiak, wśród członków jest m. in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, są też przedstawiciele Urzędu Żeglugi Śródlądowej, armatorów, branży turystycznej, itd. Ratusz chce sfinasować to przedsięwzięcie przy pomocy funduszy unijnych. Odpowiedni wniosek został już złożony.
(...) Pełnomocnik nie potrafi jeszcze powiedzieć, w jakie rejsy popłynie MS "Lubecki". Niedawno zlecono w tej sprawie specjalne badania rynku. Na pewno nie będą to lokalne rejsy, ograniczone jedynie do samej stolicy. W grę wchodzą m. in. zachowane w pamięci starszych warszawiaków rejsy do Młocin, ale także dalsze, do Puł-tuska, twierdzy Modlin, nawet do Kazimierza, na dwa dni, czy cały weekend. Od tych badań zależy też ostateczny projekt rekonstrukcji statku. Optymistyczny plan zakłada, że zakończy się ona w 2011 roku. O regularnej żegludze będzie można mówić jednak najwcześniej dopiero w 2012 r.
Anna Kłąb nie kryje, że rozważane są też rejsy do Włocławka. Takie bowiem obietnice złożyły "Hydrobudowie" władze stolicy. -
|
--------Warto w tym miejscu przypomnieć krótką notatkę, także z Gazety Pomorskiej, opublikowana 24 czerwca 2005 roku: -
|
Statek LUBECKI, zbudowany w 1912 r. w Petersburgu i zmontowany we Włocławku, służący niegdyś do holowania barek z naftą, został niedawno odnaleziony w Serocku. Towarzystwo Miłośników Włocławka natychmiast utworzyło Komitet Ratowania Statku. - Chcemy odkupić jednostkę i sprowadzić ją do Włocławka - mówi Marek Sandecki, wiceprezes TMP.
Z inicjatywy TMW rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na ten cel. W pierwszych dniach udało się zebrać 1900 zł. Na zakup statku i jego przetransportowanie potrzeba jednak 180 tys. zł. Pomoc zadeklarowało miasto. Komitet Ratowania Statku zwróci się też do firm, handlowców, biur turystycznych z prośbą o wpłaty. Jeśli statek powróci do Włocławka, na Wiśle przy bulwarach zbudowana zostanie przystań.
|
|
|
|
____________________________________________ FACTA NAUTICA dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
PIN-UP GIRLS i morze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|