STATKI   i   OKRĘTY  |||  -     MARYNISTYKA     - |||      MORZE   i   WRAKI
odwiedź katalog OKRĘTY PODWODNE
Mieczysław Kuligiewicz
(1931- 1979)
 
---------Starsi miłośnicy statków i okrętów pamietają postać Mieczysława Kuligiewicza, zwłaszcza z artykułów i
rysunków publikowanych w miesięczniku "MORZE". "MORZE" uczciło Jego pamięć publikując redakcyjną notkę,
którą w całości zamieszczamy poniżej.
 

--------W nocy z 3 na 4 stycznia br. zmarł nagle na serce
długoletni współpracownik
"Morza" - MIECZYSŁAW
KULIGIEWICZ. Dowiedzieliśmy się o tym z
wielotygodniowym opóźnieniem: był samotny, a więź z
redakcją uległa w ostatnim czasie rozluźnieniu. Więź ta
nawiązana została dobrych dwadzieścia lat temu. Zaczęło się
od planików do rubryki
"Współczesne okręty wojenne
świata"
, później współpraca obejmowała przede wszystkim
to, co było wielką miłością Pana Mieczysława: polskie okręty
wojenne. I to nie tyle te duże i słynne, ile małe i
zapomniane. Z biegiem lat stał się wybitnym specjalistą w
tej dziedzinie, znawcą na miarę największych autorytetów.


--------Urodził się w 1931 roku w Warszawie, jako syn
długoletniego pracownika  technicznego Teatru Polskiego.
Poszedł w ślady Ojca i został w tymże teatrze modelatorem:
wykonywał zbroje, hełmy, halabardy... Od tego zawodu był
tylko krok do modelarstwa, a było to modelarstwo okrętowe.
Mieczysław Kuligiewicz
-
 
---------Chorował od dziecka, żył w trudnych warunkach, miał prawo mówić o życiowym pechu, co
niewątpliwie wpływało na Jego osobowość jeszcze bardziej utrudniając życie..

---------Był precyzyjnym autorem "życiorysów" polskich okrętów, które drukowaliśmy w "Morzu", a
także — rekonstruktorem świetnych planów tych jednostek, odtwarzanych z benedyktyńską
cierpliwością z ułamkowych często materiałów. W tym zakresie współpracował również z Jerzym
Pertkiem, wzbogacając
"Wielkie dni małej floty". Zawdzięczamy Mu nade wszystko wiedzę i
pamięć o Oddziale Wydzielonym "Wisła" — flotylli rzecznej, zaciekle walczącej we wrześniu
1939 r. Zawarł umowę na książkę, rozszerzając to, co na ten temat opublikował na łamach
"Morza". Książka już się nie ukaże, podobnie jak i rewelacyjne szczegóły o ścigaczach PMW z
okresu wojny, obiecane
"Morzu'' już przed wielu miesiącami. Niejeden polski okręt pozostał
dzięki Panu Mieczysławowi w pamięci narodowej, najżywiej — przedwojenny pościgowiec Straży
Granicznej
BATORY, wsławiony brawurową ucieczką z kapitulującego Helu. Ma on piękną
monografię pióra M. Kuligiewicza, ocalał również sam — ustawiony jako pomnik w helskim porcie
wojennym. Pan Mieczysław odbył na nim końcowy, ostatni rejs. W ostatnim rejsie Wielkiego
Miłośnika i Znawcy Polskich Okrętów nie towarzyszył Mu nikt: nie dlatego, że o Nim zapomniano.

---------Zachowamy Go w trwałej pamięci...
MORZE  5/1979
 
Przeczytaj artykuł Mieczysława Kuligiewicza OSTATNI REJS BATOREGO.

W
FACTA NAUTICA także: Jan Piwowoński (1924-1998) |
 
-----
___________________________________________________________________________
- FACTA NAUTICA -
dr Piotr Mierzejewski
 
 
 
HAFTUJEMY SZTANDARY OD 1948 ROKU - NAJSTARSZA PRACOWNIA W POLSCE!
 
HAFTUJEMY SZTANDARY OD 1948 ROKU. NAJSTARSZA PRACOWNIA W POLSCE!!!
 
 
Pasjoinaci morza