OKRĘTY PODWODNE
|
|
|
|
|
|
|
STATKI i OKRĘTY
|
|
||| - MARYNARKA HANDLOWA - MORZE - STATKI - OKRĘTY - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - |||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
RMS SYLVANIA - Cunard Line - Strajk marynarzy brytyjskich w 1960 roku -
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
RMS SYLVANIA - pasażerski liniowiec Cunard Line w latach 1957-1968. Statek powstał w stoczni John Brown & Co. w Clydebank, numer budowy 700. Zwodowany 22.11.1956 r., przekazany armatorowi w czerwcu 1957 r. Pojemność: 21989 BRT. Nośność: 8500 DWT. Prędkość: 21 w. Wymiary: 185,4 x 24,49 x 8,9 m. Napęd: 4 turbiny John Brown - razem 18277 kW, 2 śruby. Pasażerowie: 154 w 1. klasie, 724 w turystycznej klasie. Po przebudowie w 1971 roku 24724 BRT, 925 pasażerów, 330 ludzi załogi. Od 1968 roku pływał jako FAIRWIND pod flagą Sitmar Line. Złomowany na plaży Alang w 2004 r. jako GENOA.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
--------Żeglugą brytyjską w latach sześćdziesiątych wstrząsały często strajki marynarzy, zarówno legalne jak i dzikie. Szczególne nasilenie strajków obserwowano w 1960 i 1966 r. Prasa PRL chętnie zamieszczała wszelkie informacje na ten temat, gdyż były one naocznym dowodem istnienia walki klasowej i chylenia się kapitalizmu ku nieuchronnemu upadkowi. Jeden z takich artykulików prezentuję poniżej (autor nieznany):
|
---------"Kiedy pasażerski transatlantyk SYLVANIA (22.000 ton), należący do linii Cunard, miał niedawno wyruszyć z Southampton, w kolejny rejs do Kanady, okazało się że ponad połowa załogi liczącej 440 ludzi przyłączyła się do strajku marynarzy. W tej nieprzyjemnej sytuacji kapitan statku powziął niezwykłą decyzję. Zwołał pięciuset już zaokrętowanych pasażerów na zebranie w salonie klasy turystycznej i oświadczył im, że statek nie odpłynie jeśli nie znajdzie się dostateczna liczba ochotników do służby hotelowej i restauracyjnej. Osiemdziesięciu pasażerów, mężczyzn, kobiet i dzieci, natychmiast zgłosiło się do pracy. Między nimi znalazł się nawet pewien kanadyjski duchowny, który za młodu był stewardem okrętowym. Ochotnicy otrzymali za swą pracę w czasie rejsu wynagrodzenie pieniężne według stawek obowiązujących dla marynarzy." Notatkę tej treści znalazłem w październikowym numerze miesięcznika MORZE.
--------Zainteresowany opisanym wydarzeniem, rozpocząłem poszukiwania bliższych informacji na ten temat w archiwalnej prasie brytyjskiej. Poszczęściło mi się o tyle, że zdołałem ustalić trochę interesujących faktów. 10 sierpnia 1960 roku marynarze w Liverpoolu wezwali do nielegalnego ogólnokrajowego strajku w związku z nową, wysoce niekorzystną siatką uposażeń Część załogi odpowiedziała na to wezwanie, schodząc z pokładu transtlantyka już nazajutrz z samego rana, nim doszło do zaokrętowania pasażerów. Kapitan statku, William Law, oznajmił pasażerom zgromadzonym w salonie, iż ochotnicy zobowiązani będą do pracy od godziny 07.00 do 21.30, zaś płaca ich wyniesie około 22 funtów tygodniowo. Zapowiedział także, że mogą liczyć na wiele nadgodzin. Dzięki kapitańskiemu pomysłowi rejs SYLVANIA do Kanady doszedł do skutku. A to, że pojawił się kłopot ze skompletowaniem załogi na powrót statku do Wielkiej Brytanii, to już zupełnie inna historia ...
|
|
|
Tak wyglądał salon klasy turystycznej, w którym kapitan RMS SYLVANIA zorganizował 11 sierpnia 1960 r. zebranie pasażerów.
|
|
RMS SYLVANIA na pocztówce armatorskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Opublikowano 10 marca 2013 r. ©dr Piotr Mierzejewski
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|