OKRĘTY PODWODNE
|
|
|
|
|
|
|
STATKI i OKRĘTY
|
|
||| - MARYNARKA HANDLOWA - MORZE - STATKI - OKRĘTY - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - |||
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
SS SAXILBY - Brytyjski frachtowiec - Katastrofy morskie - Atak U-Boota - DR PIOTR MIERZEJEWSKI
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Brytyjski frachtowiec s/s SAXILBY zaginął na Atlantyku w listopadzie 1933 roku. Stocznia: Ropner & Sons, Ltd., Stockton. Numer stoczniowy: 484. Port macierzysty: West Hartlepool. Pojemność: 3630 RT i 2280 NRT. Prędkość: 8,5 węzłów. Wymiary: 105,58 x 15,44 x 7,21 m. Napęd: Parowa maszyna tłokowa, 3-cylindrowa, potrójnej ekspansji (Blair & Co. Ltd., Stockton), 322 NHP. Załoga: 27.
|
--------
|
--------Był czas, że brytyjski frachtowiec s/s SAXILBY miał pełne prawo uchodzić za szczęśliwą łajbę, zwłaszcza po wydarzeniach jakie rozegrały się 19 maja 1918 roku na Morzu Śródziemnym, na południowy zachód od Malty. Operujący w tamtym rejonie U-Boot U 63 z 1. Flotylli "Mittelmeer" zaatakował wówczas i storpedował dwa brytyjskie parowce, a mianowicie SNOWDON (3189 BRT) i SAXILBY (3630 BRT). O ile jednak ten pierwszy zatonął tracąc dwóch ludzi z załogi, o tyle drugi nie dość, że utrzymał się na wodzie, ale i nikt na nim nie ucierpiał, zaś po remoncie wrócił do eksploatacji, nadal pływając jako tramp pod flagą dotychczasowego operatora Sir R. Ropner & Co. Ltd. z West Hartlepool.
--------Nieoczekiwanie o parowcu tym zrobiło się głośno jesienią 1933 roku. W pierwszych dniach listopada SAXILBY, dowodzony przez kapitana B.J. Samuela, opuścił port Wabana na Bell Island (Nowa Funlandia). Ładownie jego wypełniała ruda żelaza pochodzącą z tamtejszych kopalni. Frachtowiec nigdy jednak nie dotarł do portu przeznaczenia, jakim był walijski Port Talbot.
-------15 listopada 1933 roku statki znajdujące się na północnym Atlantyku odebrały z SAXILBY dramatyczne wezwanie o pomoc. Z radiogramu wynikało, że statek przegrywa walkę z szalejącym sztormem. W kierunku wskazanej pozycji ( 51°50'N i 19°15'W) w odległości około 400 Mm na zachód od Irlandii skierowało się natychmiast aż pięć najbliżej znajdujących się statków: amerykańskie s/s WEST ELDARA i s/s COELLEDA, brytyjskie s/s BERENGARIA i s/s MANCHESTER REGIMENT oraz holenderski s/s BOSCHDIJK. Żadnemu z nich nie udało się odnaleźć tonącego statku. Mało tego, nie natrafiono nawet na jakiekolwiek szczątki unoszące się na powierzchni. Parowiec został uznany za zaginiony, podobnie jak i jego cała 27-osobowa załoga.
--------Pewnie cała ta historia szybko poszłaby w niepamięć, gdyby nie zdarzenie, które miało miejsce wiosną roku 1935. Na plaży w okolicy walijskiego miasta portowego Aberavon znaleziono wyrzuconą przez morskie fale puszkę po kakao. Z jej wnętrza wydobyto kartkę z krótkim tekstem pisanym ołówkiem: "S.S. SAXILBY sinking somewhere off the Irish coast. Love to sister, brothers and Dinah. Joe Okane". Zaskoczenie było ogromne, gdyż na liście zaginionych członków załogi SAXILBY rzeczywiście znajdował się marynarz o nazwisku Joe Okane, którego dom rodzinny znajdował się właśnie w Aberavon, w odległości zaledwie mili od miejsca znalezienia puszki! W roku 1935 tę sensacyjną wiadomość publikowały dzienniki niemal na całym świecie. Jest ciekawostką, że pisał o niej po latach, w roku 1966, polski tygodnik "Przekrój", zamieniając przy okazji Nową Funlandię, z której płynął statek na Nową Ziemię, zaś puszkę po kakao w ... skrzynię po kakao. Zapewne nigdy nie dowiemy się, czy list z puszki był tylko mistyfikacją, czy zdumiewającym przypadkiem.
|
|
BIBLIOGRAFIA Hocking, Charles. 1994. Dictionary of Disasters at Sea During the Age of Steam: Including Sailing Ships and Ships of War Lost in Action, 1824-1962. Naval & Military Press Ltd - 1994 Note From Dead Sailor Drifts 2 years to Home. 1936. The New York Times, April 24, 1936. The Nautical Magazine 1957, v. 177/178, str. 91.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Opublikowano 3 maja 2013 r. © Piotr Mierzejewski
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|