Facta Nautica: Morze, statki, okręty, wraki.
REKLAMA
Sztandary kościelne
Haftujemy sztandary
na zamówenie
ZOBACZ!
Nie ma to jak
Facta Nautica!
 
U-boat BRANDTAUCHER
BRANDTAUCHER
Przodek U-Bootów
-
U-boat PODVODNIK
PODWODNIK
Dawny U-Boot
-
U-boat U-141
U 141
_
U-boat U-111
U 111
-
U-boat US-1
US 1
-
U 111
w Bostonie jako
zdobycz
-
UB 94
-
U 27
-
UB 148
-
Wyprawy na
bałtyckie wraki!
BALTIC QUEST
 
sztandary osp
sztandary strażackie
sztandary
sztandary szkolne
OKRĘTY PODWODNE
STATKI  i  OKRĘTY
         
sztandary szkolne i strażackie
SZTANDARY
 
Facta Nautica - Nautical Magazine
       
Facta Nautica. Morze, statki, okręty, wraki.
MARYNARKA WOJENNA    |    MORZE    |    STATKI    |    OKRĘTY    |    WRAKI    |    MARYNARKA HANDLOWA
         
MARYNISTYKA
      U-BOOTY
 
"ŻELAZNE TRUMNY"
Herbert A. Werner
- Wydawnictwo Finna - Seria z kotwiczką - Gdańsk 2015 -
Piotr Mierzejewski
 
   
   
Pierwsza i czwarta strona okładki książki pióra Herberta Wernera "Żelazne trumny" (red. Andrzej Ryba).
Tytuł oryginału: "Iron Coffins". Tłumaczenie: Marek Krzyształowicz.
Wydawnictwo Finna, Seria z kotwiczką, Gdańsk 2015.
-
 
 
--------ŻŻelazne  Trumny - czyli  jak  ginęły  U-booty
-
- Igrzyska śmierci -
-

--------Przeczytalem  wiele  książek o U-bootach, ale żadna z nich nie zrobila na mnie takiego wrażenia,  jak
„Żelazne trumny”. Autor  napisał  tę  książkę  późno, dopiero w  latach  70-tych, a  więc  prawie  30 lat po  wojnie!
A  jak doskonale  zapamiętał  każdy  szczegół swojej  służby na  U-boocie. Ma się  wrażenie, że jest to relacja   
pisana  na  bieżąco, niemal sprawozdanie   sportowe  z emocjonujących  zawodów sportowych. Tyle tylko, że  w  
tych zawodach stawką jest  życie lub śmierć. Przed  każdym  patrolem uczestnicy  tych swoistych „igrzysk
śmierci” żegnali się  z kolegami  i pakowali  swoje  rzeczy, zostawiając  kartkę,  komu  je  przekazać, gdyby  tym  
razem  przegrali  i  nie  wrócili. Werner  nie  chce  żeby  ktoś  źle o  nim  pomyślał  po  jego  śmierci. Dlatego, gdy
w  Paryżu  zamawia  u  krawca   nowe   ubranie, płaci z  góry, wywołując  tym  zdumienie u Francuza. Nie  chce,
żeby  po  jego  śmierci  krawiec  źle  o  nim  pomyślał. Każdy  dzień  pobytu  na  lądzie  przeżywano  tak, jakby  to  
był  ostatni  dzień  ich  życia. Kobiety  i  alkohol - to  były  ich  dwie  jedyne  pasje. Miłość, ta  prawdziwa lub  
choćby  jej namiastka w  burdelu i  morze  alkoholu, żeby  zapomnięć, żeby  móc  zasnąć  i  nie  krzyczeć  w nocy  
ze  strachu, że  tym  razem   idą   na  dno. Emocje, to  jest  ta  najważniejsza  rzecz  w tej  książce. Werner  
przedstawia  je  po  mistrzowsku. Ma  się  wrażenie, że  oto  jest  się  we  wnętrzu  U-boota obok  Wernera  i
przeżywa  się  razem  z nim  strach, gdy  słyszy  mielenie  śrub  nadchodzących  ścigaczy  okrętów  podwodnych i
kuli  się  razem z nim w oczekiwaniu  na  wybuch  bomby  głębinowej. Karuzela  emocji, gdy  słyszą  jak   wpadają  
do  wody bomby  głębinowe. Gdzie  wybuchną? Daleko  czy  blisko? Wybuch  i  ulga, że  kolejny  raz  się  udało.
Ale nie  ma  czasu  na  radość,  bo za  chwilę  spadają  następne  bomby. Werner nie  boi  się  tylko  o  siebie. Jako  
dowódca  czuje  się  odpowiedzialny za  całą  załogę. Za  ich życie. To on  musi  podawać  komendy, zmieniać  
kierunek  chodu  i  głębokość. Utkwione  w  nim  oczy sprawiają, że  on  nie  może  się  bać. Różne są metody  
działania  dowódców  U-bootów  w  sytuacji  zagrożenia. Niektórzy z  nich  gwiżdżą  pod  nosem, inni  śpiewają,
jeszcze  inni  opowiadają  kawały - a  wszystko  po  to, aby  pokazać, że się nie boją. Ich spokój udziela  się  
załodze.
--
__________________------- Wielka  ucieczka -

--------Werner  służył  na  U-bootach  w  latach 1941-1945. Niewielu  jego  
kolegów z takim  stażem  przeżyło  wojnę. Slużył jako oficer  wachtowy, potem
zastępca  dowódcy  i w końcu już  jako  dowódca. Pływał na U-557, U-612,
U-230, U-415 i U-953. Jego okręt, U-953,  był ostatnim, który wychodził z  
Brestu. Przed  nim  nie udało  się przejść  przez  angielskie zasieki  przed  
portem  sześciu  innym  okrętom podwodnym. 11.04.1944  roku  Werner   
wychodzi z Brestu odprowadzany  przez  eskortowiec. ”Pokonywałem te  
drogę wiele  razy  wcześniej. Ale  tym  razem  to  ja  dowodziłem  okrętem  i  
trzymałem  życie  58  ludzi w  moich  rękach i  to  teraz, gdy  szanse  na   sukces
i perspektywa  przeżycia  praktycznie  nie  istniały.” Przez 5  dni  U-boot  
Wernera  przedzierał  się przez kanał La Manche wśród  nieustannych   
wybuchów  bomb  głębinowych. Dotarli  do  Bergen. Ocaleli  raz  jeszcze!
________________
<<< Herbert Werner jako kadet w 1940 roku.
   
--------------------- Kapitulacja -
-
--------  Koniec  wojny zastaje Wernera w Norwegii. Słyszy  przemówienie  Karla  Dönitza i  słowa skierowane do
nich, załóg U-bootów. A więc  przeżył! To  koniec. Więc dlaczego  po jego  policzkach spływają  łzy?  ”A więc  
koniec, koniec  męki, koniec  wojny  i  koniec  historii  Niemiec! Ogarnął  mnie ogromny  smutek. Wraz z 10  
milionami Niemców straciłem  wszystko  to, co  miałem  i  kochałem, dla  kraju  i  zwycięstwa  poświęciłem dom,
rodzinę  i  ślepo  wierzyłem w  nasze  racje, o które  walczyłem. Czekałem  na  cud..” - pisze  Werner.
 
Książka Wernera wywołała w Niemczech wielką dyskusję. Oto ci z załóg U-bootów, którzy przeżyli wojnę, jak jeden  mąż
powiedzieli, że utożsamiają się z tą książką, że oto Werner wyraził  najpełniej to, co oni  czuli i jak przebiegała walka  
w  rurach  zwanych  U-bootami. Kilka lat wcześniej, gdy ukazał się „Okręt"  L.-G. Buckheima, jednogłośnie  niemal
potępili tę książkę. Wydali nawet własną, ”Nie, takiej wojny nie było”, aby odciąć się od „Okrętu”.
Opublikowano 15 czerwca 2015 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

- FACTA NAUTICA -
dr Piotr Mierzejewski
-
 
 
 
Facta Nautica. Morze statki okręty wraki. Sea ships vessels wrecks.
               
Graptolites and Pterobranchs
       
Hosting by Aabaco Web Hosting
       
U-boat