Sztandary szkolne. Sztandary OSP.
Sztandary OSP. Sztandary szkolne.
Sztandary.
Sztandary, sztandary ...
    STATKI i OKRĘTY
INTERNETOWY MAGAZYN  NAUTOLOGICZNY
   
Sztandary  - techniki tradycyjne.
   
Facta Nautica: marynarka handlowa morze statki okręty wraki marynarka wojenna
|||  -    MARYNARKA HANDLOWA   -   MORZE   -   STATKI   -   OKRĘTY   -   WRAKI   -   MARYNARKA WOJENNA     -  |||
           
POGŁĘBIARKI
           
Wielka Brytania
Hosting by Aabaco Web Hosting
LEVIATHAN
List Marcina Gubały, wnuka kpt. ż.w. Edwarda Gubały
Polski wątek w dziejach największej na świecie pogłębiarki  - Lądowanie w Normandii
Sztandary i flagi: Wielka Brytania
     
     
Dredger Leviathan
Gigantyczna pogłębiarka LEVIATHAN podczas II wojny światowej trafiła w ręce polskich specjalistów.
 
Facta Nautica dziękują  Marcinowi Gubale, wnukowi kapitana ż.w. Edwarda Gubały, za wyrażenie zgody na publikację jego listu.
 
 
Szanowny Panie,

---------Z dużym zainteresowaniem śledzę artykuły na portalu Facta Nautica. Zawsze dostarczają one fachowych
informacji i wydobywają na światło dzienne wiele – dziś już nieco zapomnianych - spraw związanych z marynistyką.
---------Do wpisu poświęconego dradze LEVIATHAN podszedłem jednak nieco inaczej – nie był to bowiem wyłącznie
zestaw informacji, ale i bodziec do podzielenia się z Panem dodatkowymi wiadomościami na temat tej niezwykłej
jednostki.
---------Mam szczególny powód, by pisać te słowa: znam – przynajmniej
częściowo - historię
LEVIATHANA dzięki temu, że mój dziadek, kpt. ż.
w. Edward Gubała, na swojej drodze zawodowej zetknął się z nim w
czasie II wojny światowej. O tym spotkaniu można przeczytać w
książce E. Gubały „Przygoda mojego życia” (Gdańsk 1973). Opisuje on
w niej m.in. swoją pracę w warsztatach morskich zorganizowanych
przez spółkę
Baltic Coasting Limited w Wallasey koło Liverpoolu.
E. Gubała był sekretarzem spółki i jednocześnie generalnym
kierownikiem warsztatów w Wallasey. Zaczęły one działalność na
początku 1943 r. i zajmowały się  remontami statków. Jak podaje E.
Gubała, pierwszym statkiem remontowanym w warsztatach był brytyjski
parowiec
EMPIRE DICKENS, a kolejnym – EMPIRE NIGHTINGALE.
Dziadek tak podsumowywał pierwszy rok pracy warsztatów:

---------„Biorąc według bander, wyremontowaliśmy: 20 statków pod
brytyjską banderą, 14 pod polską, 4 pod belgijską, 2 pod szwedzką, 1
pod holenderską i 1 pod duńską. Były remontowane następujące polskie
statki:
KROMAŃ, LEWANT, CHORZÓW (dwukrotnie), WISŁA, LWÓW
(dwukrotnie),
LUBLIN (trzykrotnie), STALOWA WOLA, HEL, POZNAŃ i
LECHISTAN."  

---------"Warsztaty zatrudniały 40 pracowników, a w skład ich
wyposażenia – prócz urządzeń i maszyn służących remontom– wchodziły
także 3 samochody i motorówka
BALTIC I."

--------I właśnie wskazana część bogatego życiorysu E. Gubały łączy go
z „Leviathanem”. Dziadek opisuje tę sprawę następująco:
--------„W połowie kwietnia 1944 roku, gdy złożyłem razem z inżynierem
Szozdą wizytę „roboczą” w Liver Building, komandor Williams przywitał
Okładka książki "Przygoda mojego życia"
pióra kpt. ż.w. Edwarda Gubały.
Książkę wydały w 1973 r.  Wydawnictwa Morskie,Gdańsk.
nas jak zawsze, bardzo uprzejmie i podał nam gruby plik obszernej specyfikacji remontów na dość nietypowym statku,
bo na dradze-parowcu
LEVIATHAN. Zajęliśmy z inżynierem Szozdą miejsca przy stoliku pod oknem i zagłębiliśmy się w
studiowanie poszczególnych pozycji. Przy jednej z nich, dotyczącej pokładu, aż zagwizdałem.
- Czy ma pan jakieś zastrzeżenia? – spytał bos z Admiralicji, z zagadkowym uśmiechem przyglądający się nam obojgu
zza swego biurka.
- Tak, panie komandorze, od razu oświadczam, że my nie damy rady odkonserwować i skontrolować szczelność i
sprawność całego skomplikowanego urządzenia ssąco-tłoczącego, łącznie z gigantycznymi rurociągami o średnicy dwóch
metrów na tej monstrualnej dradze! A to przecież tylko część robót pokładowych. Owszem, mój chief techniczny zgadza
się odkonserwować obie maszyny główne, liczne mechanizmy pomocnicze, wymienione tu cztery kotły oraz wszystkie
windy na pokładzie, ale same te roboty zajmą nam ze dwa miesiące, gdyż statek, jak tu zaznaczono, stał od jesieni
1939 r. bezczynnie.
- Spodziewałem się podobnej reakcji z waszej strony i nie dziwię się temu, ale jednak całą pracę remontową weźmiecie
w swoje ręce. Roboty przy urządzeniach ssąco – tłoczących, łącznie z rurociągami, powierzycie, jako pracę zleconą,
stoczni Cammell Laird Co. Ltd w Birkenhead, gdyż to ona budowała tę dragę przed laty, zna ją więc doskonale. Z
pozostałymi pracami uporacie się na czas, gdyż poznałem was już na tyle. Podkreślam jednak, że zależy mi, aby całość
robót została wykonana do dnia 31 maja, gdyż czeka ten statek poważne zadanie.”.

---------Kolejno E. Gubała podaje charakterystykę dragi:
141,5 m długości, 21,2 m szerokości, 9 m wysokości.
Pojemność – 8590 BRT, 5553  NRT, nośność – 8284 DWT.
Pośpiech, widoczny w postępowaniu zamawiającego
remont, był uzasadniony. Oddaję głos E. Gubale: „Draga
LEVIATHAN musiała był uruchomiona na określony termin,
gdyż była ważnym ogniwem w łańcuchu posunięć
strategicznych związanych z inwazją na Normandię. Płynęła
razem ze statkami, które miały stworzyć potężny falochron
ze swoich kadłubów zatopionych w dokładnie wyznaczonych
miejscach przy plaży. Aby ten falochron był wytrzymały na
sztormy, należało puste kadłuby wypełnić piaskiem.
Sprawne wykonanie tej roboty mogła zapewnić duża i
wydajna draga ssąco – tłocząca, a taką był właśnie
„Leviathan”. Jego potężne pompy zdołały naładować
piaskiem i żwirem wnętrza sześćdziesięciu zatopionych
jednostek w ciągu dwóch dni i w ten sposób utrwalić je na
gruncie”.
Kpt. Edward Gubała (z prawej) na śródokręciu dowodzonego
przez siebie ILE DE BATZ, statku Wolnych Francuzów.
Fotografia z roku 1940.
 
--------O roli LEVIATHANA w trakcie alianckiego lądowania we Francji wspomina także Guy Hurtcup w książce „Code
name Mulberry. The planning – building & operations of the Normandy harbours” (Barnsley 2006). Pisze on, że po
ciężkich sztormach, które miały miejsce po 16 czerwca 1944 r., zaistniała konieczność wzmocnienia falochronów.
LEVIATHAN, wspólnie z inną dragą BURBO, napełniały piaskiem poszczególne części tych portowych konstrukcji.
W ten oto sposób polski kapitan przyczynił się do przywrócenia „Leviathana” do stanu używalności, a dzięki temu
jednostka ta miała swój udział w skomplikowanej operacji logistycznej wspierającej działania na zachodnim froncie II
wojny światowej.

---------Mam nadzieję, że te informacje wzbogacą zasób wiedzy o LEVIATHANIE.
Z ukłonami,-------------------,

Marcin Gubała
 
Opublikowano 31  grudnia 2014 r.
       
       
               
Facta Nautica: marynarka handlowa morze statki okręty wraki marynarka wojenna
Graptolites and pterobranchs. Graptolithina. Graptoloidea. Rhabdopleura.
Pin-up girls i morze.
               
sztandary szkolne sztandary osp
sztandary
               
               
                   
MAJA
Dźwig pływający
BOGATYR-1
Dźwig pływający
HMS Daedalus. Wąż morski.
HMS DAEDALUS
i wąż morski
Pancerniki: Pancernik HMS Montagu
HMS MONTAGU
Pancernik
hms majestic pancerniki
HMS MAJESTIC
Pancernik
Pancernik Battleship
HMS HANNIBAL
Pancernik
JOSEPH CONRAD
Trawler
hms niger kanonierka
HMS NIGER
Kanonierka
Gunboat HMS DRUDGE
HMS DRUDGE
Kanonierka
HMS FIDELITY, Q-ship
HMS FIDELITY
Q-ship
Gunboat HMS BHAMO. Kanonierki.
HMS BHAMO
Kanonierka
Sztandary
na zamówienie
Sztandary strażackie OSP i PSP
 
WRAKI BAŁTYKU
Baltic Quest: Nurkowania wrakowe. Wraki. Bałtyk. Baltic Quest
Baltic Quest: Nurkowania wrakowe
ZAPRASZAMY !!!