Holownik ROSOMAK - Marynarskie Archiwum Andrzeja Patro.

OKRĘTY PODWODNE

STATKI i OKRĘTY

>> ||| - MARYNARKA HANDLOWA - OKRĘTY - STATKI - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA - ||| <<

Z Marynarskiego Archiwum Andrzeja Patro

HOLOWNIKI

Polska: PRL

ROSOMAK
Holownik wschodnioniemieckiego projektu 501 - IMO 5300261
Foto: Archiwum Andrzeja Patro/Zbiory Waldemara Danielewicza Opracowanie: Piotr Mierzejewski

ROSOMAK, holownik Polskiego Ratownictwa Okrętowego. Fotografia: B. Puchacz (Archiwum Andrzeja Patro).

---------Polskie Ratownictwo Okrętowe latem 1957 roku
dysponowało skromną flotą złożoną z dwóch zakupionych po
wojnie kutrów krążowniczo-ratunkowych SZTORM i SZKWAŁ
oraz czterema kutrami holowniczo-ratowniczymi (R-1, R-2,
R-3 i R-4) zbudowanymi w Gdyńskiej Stoczni Remontowej w
roku 1956. Ponadto do służby ratowniczej na płytszych wodach
przeznaczone były trzy ratownicze łodzie produkcji
szwedzkiej (R-C I, R-C II i R-C III) oraz cztery łodzie
(ALGA, KONCHA, MUSZLA i PERŁA) zbudowane w NRD.
W tej sytuacji bardzo poważnym wzmocnieniem dla PRO miały
się okazać kolejne cztery jednostki zamówione w stoczniach
zagranicznych, a mianowicie dwa holowniki portowo-redowe
wschodnioniemieckiego projektu 501 (TUMAK i ROSOMAK)
oraz dwa brytyjskiej konstrukcji oceaniczne holowniki
(JANTAR i KORAL), należące podówczas do najsilniejszych
statków tego typu na świecie. Wszystkie one miały stopniowa
wchodzić pod polską banderę, począwszy od jesieni 1957 roku.
Jako pierwszy z nich zameldował się w Polsce ROSOMAK.

-------ROSOMAK zbudowany został w roku 1957 we
wschodnioniemieckiej stoczni VEB Scghiffswerft Edgar
André w Magdeburgu-Rothensee pod numerem stoczniowym
631/42. Jerzy Miciński i Stefan Kolicki ("Pod polską banderą",
1962) tak go opisali:

----- "ROSOMAK, SPLL, holownik ratowniczy (...); 137 BRT, 5
NRT; dł. 29,0 m, szer. 6,5 m, zan. ok. 2,4 m; motorowiec, 1
silnik Buckau-Wolf 6-cyl., 400 KM, 1 śruba, 10 węzłów; 1
pokład, 7 ludzi załogi."

------ROSOMAK podczas swojej wieloletniej służby bazował w
Szczecinie. Spośród rozlicznych akcji ratowniczych, w który
brał udział wymienić można wymienić współudział w ściąganiu z
mielizny w pobliżu latarni Greifswalder polskiego statku m/s
REJOWIEC. Miało to miejsce jesienią 1968 roku, a sprawa
stała się głośna nie tylko ze względu na poważne uszkodzenia
statku, ale i ... nietrzeźwy stan załogi REJOWCA.

-------W roku 1991 ROSOMAK został sprzedany i przeszedł pod
obcą banderę.

ROSOMAK w Gdyni. Fotografia: Waldemar Danielewicz.

Holownik ROSOMAK na rysunku autorstwa Waldemara Danielewicza.

ROSOMAK, holownik Polskiego Ratownictwa Okrętowego. Fotografia: B. Puchacz (Archiwum Andrzeja Patro).

---------Dalsze losy jednostki prześledził Andrzej Patro: W maju 1991 holownik zmienił właściciela, stał się nim obywatel brytyjski R. Atkin, który następnie
przekazał go holenderskiemu armatorowi R.E Ditmar z Ijmujden. Udało się nam potwierdzić informację, że ROSOMAK cumował w Greenwich w październiku
1991. Na zdjęciu Roberta J. Smitha z 21.10.1991 r. widać ten holownik pod niezmienioną nazwą i znakiem armatora PRO na kominie. Tę informację
potwierdza wpis Waldemara Danielewicza na jednym z forów internetowych: "Jeżeli chodzi o holownik ROSOMAK to pływał on w barwach PRO w latach 1958-
1991. Konkretnie w maju 1991 r. został sprzedany w Rotterdamie Brytyjczykowi R. Atkinowi ". Jak i kiedy ten holownik ( powtórnie? ) trafił do Holandii i czy
był ekploatowany w Anglii lub Holandii tego nam nie udało sie ustalić. Na tej stronie prezentujemy kilka zdjęć rdzewiejącego ROSOMAKA w Kootstertille i
Ijmujden ( Holandia ) pod różnymi nazwami. Ostatnie autorskie zdjęcie ROSOMAKA Rene Keuvelaara z Ijmujden datowane jest na 13.06.2011.